Jak twierdzą mieszkańcy, ulewa trwała prawie godzinę i przez cały ten czas z nieba leciał grad wielkości piłeczek pingpongowych. Większość jabłek i śliw spadła z drzewa, a te które zostały są obite. Najwięcej uszkodzonych sadów jest w miejscowościach Czarny Potok, Olszany, Wolaki i Szczereż.