Można przez nie trafić za kratki, ale turyści przywożą je żeby pochwalić się przed znajomymi. Nos ryby piły, buty z krokodyla czy kawałki kości słoniowej - takie pamiątki z wakacji to nie rzadkie zjawisko na lotnisku w podkrakowskich Balicach./ fot: krakowska Izba Celna