- A
- A
- A
Wyspa Róży - taka historia mogła się zdarzyć tylko we Włoszech
- To mogło się zdarzyć we Włoszech i oby tylko tam - mówi dr Magdalena Wrana, komentując nieprawdopodobną historię konstruktora-idealisty, który z tęsknoty za wolnością skonstruował i wybudował wyspę tuż za granicą włoskich wód terytorialnych, po czym ogłosił ją niezależnym państwem. Wyspa miała 400 m2 powierzchni, ujęcie wody, własną walutę, język i znaczki. Miała też swój rząd, hymn i herb, a nawet ... obywateli. Film czerpie garściami z autentycznej historii Giorgia Rosy, choć oczywiście jest przede wszystkim fabułą. Szalenie dowcipną, ale nie stroniącą też od gorzkiej satyry na włoskie państwo. Czy tylko włoskie?Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
22:30
Zmarli mnie wzywają. Od lat odkrywa tajemnice cmentarzy wojennych
-
21:36
Jakie przepisy dotyczące podróży ze zwierzętami obowiązują w Polsce?
-
20:26
O dostępności, determinacji i technologii, która daje widzenie
-
19:35
Gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna cynizm? Sprawa Bogdana Rymanowskiego
-
18:22
Zamieszanie w DPS w Nowodworzu. Zwolniona dyrektorka wraca z nakazem sądu
-
17:33
Zmiana na stanowisku komendanta policji w Tarnowie
-
17:07
"Eresy-sresy niech zlikwidują". Krakowskie postoje taxi zmienią się w miejsca parkingowe?
-
16:31
Stadion w Trzebini Sierszy wystawiony na sprzedaż. Od dwóch lat jest zamknięty z powodu zapadlisk
-
16:27
7 listopada sąd zdecyduje o zażaleniu w sprawie prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcy
-
15:55
"Efekt Sławosza". Polski astronauta spotkał się z młodymi w Krakowie
-
15:48
Zabójstwo w Barcicach: 1,7 promila alkoholu u podejrzanego. Śledczy czekają na dalsze wyniki
-
15:29
Śmiertelny wypadek na torach w Małopolsce
-
15:06
Grzyb, przeciekający dach i pękające ściany. Tak wygląda szkoła w... Krakowie