- A
- A
- A
Wobec depresji bezsilni są wszyscy sportowcy. Rozmowa z Marzanną Herzig
Przed hejnałem: Depresja sportowcaDotyka piłkarzy, pływaków, żużlowców, czy kolarzy. Wobec depresji bezsilni są wszyscy sportowcy. Ostatnio do problemów przyznała się Justyna Kowalczyk.Gdy stoją na podium, zbierają owacje, występują przed kamerą, na ich twarzy widzimy szeroki uśmiech, a w oczach ogromną radość, ale kiedy flesze gasną, oklaski cichną, a oni wracają do domu, to rzeczywistość ma już dla nich zupełnie inne barwy. W programie Przed hejnałem w Radiu Kraków rozmawialiśmy o depresji sportowców, bo ci, których mamy za wszechmocnych bogów pokonujących wszelkie granice, mają chwile słabości, które często prowadzą do depresji. Ale o tej ciemnej stronie bycia sportowcem mówi się rzadko. Milczenie przerwała niedawno Justyna Kowalczyk, przyznając się do depresji klinicznej. Czym różni się depresja sportowca o depresji zwykłego człowieka? Jakie znaczenie ma ostatnie wyznanie naszej olimpijki? I jak duża jest skala problemu? O tym Sylwia Paszkowska rozmawiała 16 czerwca z Marzanną Herzig, psychologiem sportu.
Fatalnym i bardzo szkodliwym stereotypem jest rozumienie depresji jako czegoś wstydliwego, jako dowodu słabości oraz myślenie, że wszelkie problemy psychiczne należy ukrywać. Tymczasem depresja jest chorobą jak każda inna, chorobą człowieka, który na swojej życiowej drodze napotyka różne przeszkody w postaci chorób, czy to fizycznych, czy psychicznych.
Jak mówiła na antenie Radia Kraków w rozmowie z Sylwią Paszkowską psycholog sportu Marzanna Herzig, depresja sportowców w zasadzie nie różni się od depresji zwykłego człowieka. Sportowiec jest przede wszystkim człowiekiem, o czym często zapominamy dlatego, że widzimy pewien jego wizerunek – człowieka, który jest noszony na rękach przez media i kibiców, jest szczęśliwy, bo wygrywa, do tego jest piękny i silny. To także my sami chcemy go takim widzieć. Tymczasem sportowiec jest przede wszystkim człowiekiem i za wszystko co robi płaci, tak jak każdy z nas. Wyzwania, którym stara się sprostać, zarówno ze strony sportu jaki uprawia, jak i ze strony publiczności i mediów, powodują, że ponosi on ogromne koszty psychiczne, fizyczne, które czasami mogą być za duże. Wtedy sportowiec, jak każdy człowiek, może mieć chwile czy okresy słabości.
Kibic nie widzi monotonii treningu, widzi natomiast sportowca na starcie lub w momentach triumfów. Wydaje mu się, że jego życie to pasmo przygód, treningów w różnych egzotycznych miejscach, podróży. Tymczasem życie codzienne sportowca poza startami jest szalenie monotonne. Nawet najbardziej atrakcyjna dyscyplina sportu wymaga milionów powtórzeń i ta sama praca zaczyna się cyklicznie co roku, przechodzi się te same okresy przygotowań do startów. Po iluś latach treści treningów są właściwie takie same, co jest niezwykle obciążające, gdyż monotonia jest dla człowieka bardzo trudnym doświadczeniem. Sportowcy wiedzą, że muszą wliczyć tę monotonię w trening, uczą się tego i muszą zaakceptować ten fakt. Tylko wtedy są w stanie zachować chęć do trenowania i co się z tym wiąże, wygrywać, ale także jak najdłużej wytrwać w zdrowiu. Duża w tym rola psychologów sportowych.
Psychologowie sportu funkcjonują przy sporcie od pierwszej połowy XX wieku, nie jest to więc dziedzina, która pojawiła się nagle. Natomiast w publicznej debacie od niedawna słyszymy o tej dyscyplinie. - Nasza rola w prowadzeniu sportowca do wyniku jest minimalizowana do interwencji niemalże kryzysowej. Natomiast psycholog jest tym, który zawczasu może pokazać którędy należy zmierzać, o co należy dbać uprawiając sport i jak należy dbać o siebie starając się być jak najlepszym sportowcem.
Historie osób takich jak Justyna Kowalczyk pokazują koszty, jakie ponoszą sportowcy uprawiając swoją dyscyplinę na wysokim poziomie. Bardzo często życie osobiste takiego odnoszącego sukcesy sportowca jest dramatycznie zredukowane. Niektórzy robią to bardzo świadomie, bo wiedzą, że tego wymaga od nich kariera sportowa, niektórzy robią to z bólem. Zawsze jest to jakiś koszt, człowiek jest istotą społeczną i potrzebuje drugiej osoby, żeby z nią dzielić nie tylko radości, gdyż te dzielą ze sportowcami kibice. - Kiedy pierwszy raz usłyszałam o wyznaniu Justyny Kowalczyk pomyślałam, że ta historia pokazuje, jak bardzo psychologowie są potrzebni na co dzień w sporcie polskim i jak bardzo zawodnicy pozostawieni są sami sobie z problemami. Oczekuje się od nich, że będą sobie z nimi radzili sami, choć nie uczy się ich tego, jak to robić i nie pokazuje się im prawidłowej drogi. Trenerzy nie są powołani do tego, żeby pochylać się nad problemami psychicznymi swojego zawodnika. Ich zadaniem jest doprowadzenie zawodnika do tego, żeby przekraczał wciąż swoje granice. Mam wielką nadzieję, że wyznanie Justyny Kowalczyk zmieni coś w podejściu do sporu wyczynowego w Polsce, aczkolwiek nie jestem o tym tak przekonana. Mam nadzieję w tym sensie, że więcej będziemy rozmawiali o tym, co możemy zrobić, żeby tego typu historii było jak najmniej, a nie będziemy upajali się historiami, szukali nowych wyznań i kolejnych osób, które również poległy w tej walce.
Bardziej na depresję mogą być narażone te osoby, które uprawiają dyscypliny indywidualne, w związku z tym ich trening przebiega głównie w samotności. Wtedy nie można się z nikim podzielić trudem, nie ma z kim porozmawiać. Ta samotność, która drąży psychikę może być czynnikiem bardzo uszkadzającym. Potencjalność zapadnięcia na depresję zależy również od właściwości danej osoby, od jej podatności i te dwa elementy muszą się tutaj złożyć. Podatność na depresję nie jest słabością. Każdy z nas jest genetycznie wyposażony w pewne właściwości i jeśli dany człowiek został wyposażony w taką właściwość, jaką jest podatność na depresję, nie jest to jego słabość, ale jego charakterystyka.
Jest kilka różnych czynników, które pozwalają na odróżnienie chandry od depresji, jednym z nich jest czas oraz poczucie słabości. Depresja łączy się z fizycznym poczuciem słabości, człowiek nie ma siły wstać, umyć się i nie chodzi o to, że nie chce mu się lub ma zły dzień. Chandra różni się tym, że człowiek w sensie fizycznym jest całkowicie zdolny do takich działań, a w depresji nie ma na to siły. Wtedy należy szukać pomocy specjalisty, gdyż samemu z depresji się nie wychodzi. Lepiej jest zapobiegać niż leczyć już mocno rozwiniętą depresję.
Program Profilaktyki Depresji i Rozpowszechniania Postaw Prozdrowotnych w Obszarze Zdrowia Psychicznego „WYPRZEDZIĆ SMUTEK”
W Krakowie już po raz trzeci realizowany jest Program Profilaktyki Depresji i Rozpowszechniania Postaw Prozdrowotnych w Obszarze Zdrowia Psychicznego „WYPRZEDZI Ć SMUTEK”. Szpital Specjalistyczny im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie po raz trzeci przystępuje do realizacji programu. Projekt jest kierowany do osób pełnoletnich, które nie mają zdiagnozowanej choroby, ale też nie są zadowolone ze swojej kondycji psychicznej. Na konsultacje może przyjść każdy, kto czuje taką potrzebę. Posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego lub zameldowania na terenie Małopolski nie ma tu znaczenia. Zespół konsultantów – lekarzy psychiatrów, psychoterapeutów i psychologów zapewnia każdemu, uczestnikowi bezpłatną poradę profilaktyczną, mającą na celu wzmocnienie odporności psychicznej i w następstwie tego zmniejszenie ryzyka wystąpienia depresji.
10 kwietnia 2014 roku na terenie Szpitala zosta ła zorganizowana pierwsza z cyklu konferencji szkoleniowych adresowanych do konsultantów, którzy udzielają porad. Przedstawiono między innymi: założenia i plan programu, narzędzia pomocne w przeprowadzeniu konsultacji i omówiono kwestie organizacyjno – finansowe. W spotkaniu uczestniczyło ponad siedemdziesięciu konsultantów.
Porad ę można uzyskać od 5 maja do 31 października 2014 roku w dziewięciu placówkach w Krakowie, O ś wi ę cimiu, Brzesku, Miechowie, Nowym S ą czu, Nowym Targu, Skawinie i Wieliczce.
Każdy mieszkaniec Małopolski może umówić się na spotkanie z konsultantem pod numerem telefonu infolinii 668 862 680
Szczegó łowe informacje na temat projektu (adresy, terminy, itp.) a także wiele potrzebnych wiadomości na temat metod dbania o swoją dobrą kondycję psychiczną można uzyskać na stronach:
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
06:28
Poniedziałek będzie pochmurny. Na południu Małopolski deszcz, w Tatrach może spaść śnieg
-
06:06
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 05.05
-
06:01
Matury czas zacząć. Dziś początek egzaminu dojrzałości
-
21:05
Nienawidzę cię, ale nie odchodź! Jak żyć z borderline?
-
20:47
Lista Niezapomnianych Przebojów Not: 1565 04.05.2025
-
19:06
Wałęsa na Światowym Kongresie Mediów Informacyjnych: musimy zrozumieć czasy, w których przyszło nam żyć
-
17:23
Z wizytą w bacówce
-
17:15
Zmarł raper Michał "Joka" Marten, związany z zespołem Kaliber 44
-
17:01
Termalika cały czas walczy o ekstraklasę
-
16:58
Przegrana Cracovii na własnym boisku
-
15:59
"Elektrykiem" do Morskiego Oka taniej niż za 100 zł? Jest jeden sposób
-
15:46
Tysiąc motocyklistów rozpoczęło sezon. "Nie wszyscy gnają na złamanie karku"
-
15:40
Kryptonim "Gigant". Jak powstawał nowohucki kombinat