Zdjęcie ilustracyjne/Fot. pexels
Czym jest SUP?
SUP to skrót od stand up paddle, czyli wiosłowania w pozycji stojącej na specjalnej desce. Sport, który narodził się na Hawajach w latach 40. XX wieku, dziś podbija serca ludzi na całym świecie, od spokojnych jezior, przez rwące rzeki, aż po oceaniczne fale.
Zaczynamy od pozycji klęczącej. To daje nam czas na naukę równowagi i prawidłowej techniki, zanim spróbujemy stanąć na desce. To ważne, żeby nic nas nie zaskoczyło, gdy będziemy już w pozycji stojącej - mówi Łukasz Chochorowski.
Choć SUP kojarzy się głównie z rekreacją, to dziś jest pełnoprawną dyscypliną sportową. W 2012 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata, a w Polsce organizowane są zawody, w których startują zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy.
(cała rozmowa do posłuchania)
Łukasz "Santa" Chochorowski/fot. Grzegorz Bernasik
Dlaczego warto spróbować?
Łukasz Chochorowski swoją przygodę z SUP-em rozpoczął przypadkiem. Po poważnej kontuzji sportowej nie mógł uprawiać dynamicznych sportów. - Patrzyłem na SUP jak na coś nudnego. Taki nordic walking na wodzie. Ale kiedy stanąłem na desce po raz pierwszy, zrozumiałem, jak bardzo się myliłem.
Co więcej, SUP dostępny jest dla wszystkich, nawet dla osób, które nie potrafią pływać. Kamizelka asekuracyjna i smycz przypięta do deski gwarantują bezpieczeństwo, a spokojne jeziora sprawiają, że to świetny sposób, by przełamać lęk przed wodą.
SUP-em można pływać niemal wszędzie: na rzekach, jeziorach, a nawet w morzu. Na początek najlepiej wybrać spokojny akwen, np. zalew lub jezioro. Ważne, by odpowiednio dobrać deskę - do wyboru są deski sztywne (dla zaawansowanych) oraz pompowane (idealne na start i łatwe w transporcie). Najlepiej pierwsze kroki stawiać pod okiem instruktora lub doświadczonego kolegi, pozwoli to uniknąć błędów i czerpać radość od pierwszej chwili.
Już 6-7 września w Krakowie odbędzie się Kraków SUP Open, impreza dla amatorów i zawodowców, z masowym spływem Wisłą i wyścigami na Zakrzówku. To świetna okazja, by zobaczyć, jak wygląda SUP w praktyce albo samemu spróbować swoich sił.