2 lipca ukazała się wyczekiwana kontynuacja bestsellerowej książki Alicji Zioło. Drugi tom, zatytułowany "Krakowianki. Kontynuacja. Herstoryczne portrety niezwykłych Polek", to kolejna opowieść o wyjątkowych kobietach związanych z Krakowem. Tym razem autorka jeszcze mocniej zanurza się w lokalne herstorie, odsłaniając przed czytelnikami postacie, które zasługują na pamięć i podziw. – Zewnętrzna okładka drugiego tomu jest utrzymana w kolorach krakowskiej flagi, a środek czerwony jak korale, stereotypowy atrybut krakowianki. To nawiązanie do pierwszego tomu, który z zewnątrz był czerwony, a w środku szafirowy. Tym razem te barwy się odwracają – mówi w rozmowie z Sylwią Paszkowską Alicja Zioło, autorka, licencjonowana przewodniczka po Krakowie, niezależna aktywistka dbająca o zabytki i dziedzictwo niematerialne Krakowa.
Wśród bohaterek drugiego tomu znalazła się Jadwiga Jędrzejowska – postać, której zabrakło w pierwszej części ze względu na ograniczoną objętość książki. Zagłębienie się w historię Jędrzejewskiej okazało się fascynującym wyzwaniem.
Jadwiga Jędrzejewska w latach 30. była jedną z najwybitniejszych tenisistek świata. Doszła do finału Wimbledonu w 1937 roku. Grała też w finale na kortach w czasie US Open, a w 1939 roku zwyciężyła na kortach Rolanda Garrosa w grze podwójnej. To były wielkie sukcesy – mówi Alicja Zioło.
Choć nie towarzyszyły temu dzisiejsze milionowe kontrakty i sława na miarę współczesnych gwiazd sportu, była uwielbiana przez Polaków. Jej historia to niemal klasyczna opowieść od pucybuta do milionera. Swoje wspomnienia opublikowała i zatytułowała "Urodziłam się na korcie". Tytuł nie jest metaforą – przyszła na świat w małym domku przy parku Krakowskim, obok kortów AZS-u. – Tenis był w tle całego jej życia. Nawet jako starsza pani mówiła, że szczęście to dla niej dźwięk odbijanej piłeczki i chwila na korcie – dodaje autorka.
(cała rozmowa do posłuchania)
Jadwiga Jędrzejowska/fot. NAC
Rok Olgi Boznańskiej i kobiety na progu sztuki
Olga Boznańska to niekwestionowana mistrzyni malarstwa, której rok obchodzimy właśnie teraz. W pierwszym tomie "Krakowianek" upamiętniona została Wisława Szymborska z okazji setnej rocznicy urodzin. Tym razem przyszedł czas na Olgę Boznańską.
To postać wybitna, przecierająca szlak dla wielu kobiet, które chciały zajmować się sztuką zawodowo. Olga odniosła ogromny sukces i to był efekt jej ciężkiej pracy i wielkiego talentu. Przecierała szlaki dla wielu kobiet, które chciały się sztuką zajmować zawodowo i z tego żyć. Ale nie sposób nie zauważyć, że odcinała się od środowisk emancypacyjnych i feministycznych walczących o prawa kobiet do studiowania na Akademii Sztuk Pięknych – mówi Alicja Zioło.
Olga Boznańska odmówiła objęcia stanowiska profesorskiego na krakowskiej ASP, tłumacząc w liście do ojca, że nie chce "tracić czasu na smarkule, które bawią się w sztukę". Była bezkompromisowa, skupiona wyłącznie na własnym malarstwie. Niektórzy badacze sugerują, że mogła zmagać się z wyzwaniami charakterystycznymi dla spektrum autyzmu, co być może tłumaczyłoby jej niechęć do pracy pedagogicznej. To jednak pozostaje w sferze domysłów.
Olga Boznańska/fot. NAC
Teofila Certowicz – zapomniana pionierka
Z Olgą Boznańską zestawiona została Teofila Certowicz, rzeźbiarka, która wybrała zupełnie inną ścieżkę. W momencie, gdy krakowska ASP nie otwierała się na kobiety, Certowicz za własne pieniądze założyła prywatną szkołę artystyczną dla dziewcząt. Zatrudniała w niej wykładowców z ASP, dbała o najwyższy poziom nauczania i przełamywała kolejne bariery, np. zatrudniała nagich modeli, z którymi kobiety-artystki wcześniej nie mogły pracować.
To była pionierka. Całe życie poświęciła edukacji młodych artystek. Oddawała swoje prace za darmo do muzeów i kościołów, żeby w ogóle zaistnieć w przestrzeni publicznej – mówi Alicja Zioło.
Losy Boznańskiej i Certowicz w pewnym momencie splotły się – obie zaczynały naukę na Wyższych Kursach dla Kobiet Adriana Baranieckiego w Krakowie, a później miały pracownie niemal naprzeciwko siebie.
Tych kobiet jest znacznie więcej, niż mogłoby się zmieścić w jednym czy dwóch tomach. Każda kolejna odsłona to także opowieść o tych, które dopiero czekają, by opowiedzieć ich historie.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.