Dziś w audycji kontynuacja cyklu o robotach chirurgicznych.
Prof. RYSZARD TADEUSIEWICZ informatyk i biocybernetyk z Akademii Górniczo - Hutniczej wspominał już o robocie "ZEUS", który był wyposażony w endoskopową kamerę sterowaną głosem lekarza.
Dziś w audycji kontynuacja cyklu o robotach chirurgicznych.
Prof. RYSZARD TADEUSIEWICZ informatyk i biocybernetyk z Akademii Górniczo - Hutniczej wspominał już o robocie "ZEUS", który był wyposażony w endoskopową kamerę sterowaną głosem lekarza.
"ZEUS" nie był robotem programowanym do samodzielnego wykonywania operacji, a rodzajem precyzyjnego manipulatora sterowanego ze specjalnej konsoli przez chirurga, który widział pole operacyjne przez kamerę endoskopową wprowadzoną do ciała pacjenta.
Robot "ZEUS" nie był idealny.
Miał duże rozmiary, więc trudno było go umieścić w salach operacyjnych.
Operacje trwały dłużej niż te wykonywane tradycyjnie przez chirurga.
Był bardzo drogi. W 2003 r. kosztował 975 tysięcy dolarów.
Sukcesy medyczne przysłoniła ekonomiczna porażka.
W jaki sposób ten typ robota został wyeliminowany z rynku?
Posłuchaj!
Historyk literatury i krytyk literacki prof. BOLESŁAW FARON przypomina sylwetkę CZESŁAWA MAJORKA, historyka edukacji i dydaktyka historii, profesora Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie (dziś Uniwersytet Pedagogiczny).
Urodził się w PLEŚNEJ koło Tarnowa w 1938 r., a zmarł w roku 2002 w TARNOWIE.
Był autorem kilku książek i ponad 200 artykułów.
Publikował w językach: angielskim, niemieckim, węgierskim, serbskim, rosyjskim, bułgarskim i katalońskim.
Posłuchaj!