Zapis rozmowy Bartłomieja Ziai z Tomaszem Synowcem z Klubu Jagiellońskiego

Sondaż przedwyborczy warto mu ufać?

Co do zasady sondażom warto ufać. Należy natomiast pamiętać o kilku ważnych elementach. Po pierwsze sondaż wyborczy nie jest prognozą wyborczą. Sondaż pokazuje, jak w danym dniu głosowaliby wyborcy, a część wyborców jeszcze do czasu wyboru zmieni zdanie, a część jeszcze w trakcie przeprowadzenia sondaży nie ma zdania, ponieważ wielu wyborców decyduje się na ostatni moment. Oprócz tego należy pamiętać również o tym, że sondaż wyborczy nawet jeżeli jest przeprowadzony zupełnie prawidłowo, wówczas występuje w nim błąd statystyczny, który dla takiego badania powinien wynosić około 3%.

Co może wpłynąć na to, że sondaż jest na przykład niemiarodajny?

Mówimy tutaj o złym doborze próby, czyli sytuacji kiedy ze względu na jakieś zmiany demograficzne albo błędy sondażowni struktura badanej grupy nie odzwierciedla struktury społeczeństwa. Oprócz tego najczęstszą przyczyną, która powoduje nie reprezentatywność próby, jest kwestia odmów odpowiedzi, ponieważ osoby odbierające nie rozkładają się po równo na całe społeczeństwo, ale zwykle w większym stopniu reprezentują jakąś opcję albo grupę demograficzną.

Zdarzyło się już kiedyś tak w historii, że w tych ostatnich dniach przed wyborami sondaż znacząco się pomylił?

Oczywiście zresztą to wystarczy porównać sondaże, że one bardzo często mają wyniki z większą marginesem błędu różnicy między sobą wzajemnie niż te trzy punkty procentowe dla każdego z ugrupowań.