- A
- A
- A
Tarnowskie tramwaje
Tarnów był jedynym spośród większych miast w Galicji, w którym od roku 1911 zaczął kursować elektryczny tramwaj. Oficjalna uroczystość uruchomienia ruchu tramwajowego odbyła się 25 września 1911 r. Tego to dnia, po uroczystym przejeździe Rady Miejskiej i zaproszonych dostojnych gości z remizy na placu Kapłanówka do dworca kolejowego, od godz. 17.00 oddano wozy tramwajowe do użytku publicznego. W czasie przejazdu tramwaju obie strony toru zalegały tłumy tarnowian. Wozy były przystrojone zielenią, kwiatami i wstęgami. Mimo że ostatni tramwaj przejechał ulicami Tarnowa w 1942 roku, nostalgia za tym środkiem transportu nadal budzi emocje. Śladów historycznych pojazdów we współczesnym Tarnowie poszukał Marcin Golec.Długość tarnowskiej linii tramwajowej wynosiła 2580 m. Wiodła od ul. Burtniczej, Lwowską, Wałową, Krakowską do dworca kolejowego. Bilety w okresie międzywojennym były dość drogie. Dorośli płacili za przejazd 20 gr., młodzież 10 gr. W związku z tym od połowy lat 30. liczba pasażerów spadła o połowę w porównaniu z latami 20.
crop_free
1
/ 5
Autor:
Marcin Golec
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
06:06
15 szlaków w Tatrach przejdzie generalny remont. TPN dostał dofinansowanie
-
22:00
Pracownia artystki na granicy światów
-
21:46
Nie żyje alpinistka i himalaistka Krystyna Palmowska. Zginęła w słowackich Tatrach
-
20:19
Ekstraklasa piłkarska - Piła przeszedł z Lechii do Cracovii
-
20:03
Prawie miliard złotych na żłobki w Małopolsce. Nowe miejsca w Mogilanach i Skrzyszowie
-
19:22
Protesty wyborcze w Polsce: między prawem a emocjami. Co pokazują dane z 2025 roku?
-
18:03
CBA zatrzymało 10 osób w Małopolsce. Śledztwo w sprawie łapówek i fikcyjnych faktur na 13 milionów złotych
-
16:17
Pozycja snu a zdrowie kręgosłupa – jaki materac wspiera naturalne krzywizny ciała?
-
15:52
Zarzuty mobbingu w chrzanowskiej spółdzielni. Byli pracownicy mówią o krzykach, przekleństwach i zastraszaniu
-
15:34
J.A.Kłoczowski OP - mistrz życia i teologii
-
13:10
Czy czas na płacę minimalną zależną od regionu? „Ryzyko politycznego kosztu jest zbyt duże”