-
Do Polski wleciały drony dwóch typów: Gerbera (wabiki) i Geran (bojowe, odpowiedniki Szahidów).
-
Incydent to raczej prowokacja Rosji niż przypadek; drony mogły prowadzić rozpoznanie z użyciem polskich kart SIM.
-
Polska obrona zadziałała, ale koszty reakcji (rakiety za miliony dolarów) były nieadekwatne do wartości dronów.
-
Potrzebne są tańsze systemy antydronowe i rozwój walki elektronicznej; rozważana jest strefa nielatania nad Ukrainą.
-
Polska powinna naciskać politycznie, zwłaszcza na Białoruś, by ograniczyć zagrożenie i uniemożliwić loty rosyjskich dronów.
- A
- A
- A
"System skuteczny przeciwko dronom to taki, który kosztuje mniej niż sam dron. My tego nie mamy"
Polska Obrona Przeciwlotnicza zadziałała, część dronów zestrzelono. "Problem polega na tym, że użyto armaty na komara, bo pociski, którymi strzelaliśmy, kosztują do miliona dolarów, a dron Gerbera – pięć tysięcy. To jest ogromna różnica. System skuteczny przeciwko dronom to taki, który kosztuje mniej niż sam dron. My tego nie mamy, bo zaniedbaliśmy inwestycje. To powinien być zimny prysznic, który obudzi wszystkich" - mówił na antenie Radia Kraków komandor Maksymilian Dura z portalu Defence24.Co spadło na terytorium Polski?
Komandor Maksymilian Dura podkreślił, że na polskie terytorium wleciały drony dwóch typów: tańsze, określane jako "wabiki" (Gerbera), oraz bojowe drony Geran – odpowiedniki irańskich Szahidów. Te drugie mogą przenosić nawet 70 kg materiału wybuchowego, ale prawdopodobnie nie były uzbrojone.
Pierwsze to drony w większej ilości, tańsze, które nazywane są wabikami, ale mogą spełniać różne zadania (Gerbera). Drugie to raczej drony Geran, czyli odpowiedniki irańskich Szahidów, które prawdopodobnie zostały zestrzelone przez Polską Obronę Przeciwlotniczą
- tłumaczy komandor Dura.
Ekspert zaznacza, że liczba naruszeń przestrzeni (19) wskazuje na celową akcję, a nie przypadek. Drony-wabiki, mimo że lekkie i zbudowane ze styropianu, mogą pełnić funkcję bojową lub rozpoznawczą – zwłaszcza dzięki wbudowanym kartom SIM, które umożliwiają sterowanie i przekaz obrazu przez polskie sieci:
Prawdopodobnie doszło do prowokacji, tym bardziej że Rosjanie wiedzieli, że drony nie mogą spowodować zbyt dużych szkód, bo są zrobione ze styropianu i sklejki. Ale drony Gerbera wcale nie są tak niewinne – mogą mieć głowicę bojową ważącą 10 kilogramów albo służyć do rozpoznania. I właśnie rozpoznanie mogło być tutaj głównym celem.
Skuteczność polskiej obrony powietrznej
Polski system zadziałał poprawnie – poderwano samoloty i zestrzelono drony – ale koszt reakcji był nieproporcjonalny. To, zdaniem Dury, „zimny prysznic” i dowód, że Polska potrzebuje tańszych systemów antydronowych i rozwinięcia środków walki elektronicznej.
Tak naprawdę sprawdziliśmy system obrony przeciwlotniczej taki, jaki był przed wojną na Ukrainie – i on zadziałał. Wszystko poszło zgodnie z procedurami: samoloty wzbiły się w powietrze i zestrzeliły drony. Problem polega na tym, że użyto armaty na komara, bo pociski, którymi strzelaliśmy, kosztują około pół miliona do miliona dolarów, a drony Gerbera – pięć tysięcy. To jest ogromna różnica. System skuteczny przeciwko dronom to taki, który kosztuje mniej niż sam dron. My tego nie mamy, bo zaniedbaliśmy inwestycje
- wyjaśnia ekspert.
Gość Radia Kraków przekonuje, że Polska musi prowadzić politykę „zero tolerancji” wobec niezidentyfikowanych obiektów w przestrzeni powietrznej, ale nie zawsze przez zestrzeliwanie - także przez neutralizację elektroniczną. Rozwiązaniem mogłaby być strefa nielatania nad zachodnią Ukrainą uzgodniona z NATO.
Ekspert przypomniał, że drony Gerbera mają zasięg 300–400 km, a drony Geran ponad 1500 km – mogą dolecieć nawet do Niemiec. Dlatego konieczne jest działanie polityczne i presja na Białoruś, która umożliwia loty rosyjskich dronów. Jednym ze środków nacisku mogłoby być zamknięcie przestrzeni powietrznej dla białoruskich samolotów pasażerskich:
Trzeba ukarać Białoruś, na przykład zamknąć przestrzeń powietrzną, nie pozwolić, by jakiekolwiek statki powietrzne wlatywały do Polski. To uderzyłoby w linie białoruskie i rosyjskie.
Komentarze (3)
Najnowsze
-
21:24
O co Olga Boznańska kłóciła się z Henrykiem Sienkiewiczem?
-
20:44
Potrzeba kilku milionów złotych na stabilizację osuwiska w Nowej Hucie
-
19:40
Atak dronów na Polskę w kontekście Kongresu Futurologicznego w Krakowie
-
19:31
Jak sami zwiększamy w sieci zasięgi Kremla. "Działania Rosji nakładają się na aktywność polskich użytkowników"
-
18:47
" Witkacowskie IP w Szponach Demonicznej AI - " Pępek świata" 2025
-
18:11
"System skuteczny przeciwko dronom to taki, który kosztuje mniej niż sam dron. My tego nie mamy"
-
17:30
Drony z Rosji w Polsce. Czy Małopolanie mogą czuć się bezpiecznie?
-
16:39
Wielki finał „Małopolski na dwóch kółkach”. Zwyciężczyni odjechała na e-bike’u!
-
16:17
Te drony zestrzeliła polska armia
-
16:15
Medycy w Krakowie będą ratować dzieci stosując hipotermię leczniczą
-
15:34
„Zielone ulice” w Krakowie opóźnione. Start dopiero w przyszłym roku
-
15:20
Woda nie będzie już zalewać posesji w gminie Bolesław. Pierwsze prace zabezpieczające właśnie zakończono
-
10:45
Kraków Agnieszki Foryś - Opowieść o Wyspiańskim - odc. II