Autorami maszyny są studenci Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki AGH: Grzegorz Mięsowicz i Michał Łabęcki. Rope Rider będzie poruszał się po przewodzie dzięki trzem rolkom napędowym. -"Na nich bazuje konstrukcja. Robot może poruszać się stabilnie tylko na dwóch rolkach, trzecia może być zdjęta, co wykorzystujemy podczas pokonywania przeszkód" - tłumaczy Grzegorz Mięsowicz.
Robot będzie monitorował zewnętrzny oplot przewodu, zbada jego strukturę wewnętrzną i wykryje uszkodzenia niewidoczne gołym okiem. Uda się to dzięki zamontowaniu w maszynie kamer termowizyjnych i aparatury defektospkopowej. Informacja o uszkodzeniu zostanie wysłana do stacji naziemnej. -"Chcemy komunikować się po Wi-Fi. Stacja będzie miała podgląd na obraz z kamer i czujników" - mówi Grzegorz Mięsowicz.
Wykrycie uszkodzeń pozwoli zapobiec przerwom w dostawie prądu. "Przerwy w dostawach generują ogromne straty dla fabryk. Poza tym, wczesne wykrycie uszkodzeń pozwoli na prace naprawcze o dużo mniejszym koszcie. Naprawa uszkodzeń po wybuchu aparatury jest znacznie droższa" - przekonuje student.
Robot jest zasilany akumulatorami litowo-polimerowymi. Docelowo jednak maszyna ma czerpać zasilanie z przewodu, po którym będzie się poruszała i z alternatywnych źródeł energii - słońca i wiatru. Rope Rider przeszedł już pierwsze testy, wciąż jednak czeka na ten najważniejszy - na linii wysokiego napięcia. - "Na razie testowaliśmy go na rurze stalowej i linie polipropylenowej. Robot radził sobie bardzo dobrze" - dodaje student.
Robe Rider był już wielokrotnie nagradzany, między innymi zdobył I miejsce w konkursie konstrukcji studenckich KOKOS, w kategorii "Hit komercyjny". Konstruktorzy są finalistami konkursu Robot Show organizowanego w Tarnowie, a także finalistami 11. edycji Krajowego Konkursu Młody Wynalazca 2016 organizowanego w Katowicach.
Aleksandra Ratusznik