Wojna hybrydowa bez jednoznacznej definicji
Hybryda ma różne przejawy. Ilu autorów, tyle definicji. To tak zwana wojna czwartej generacji – nie ma już liniowego frontu, to działania polityczne, psychologiczne i medialne. Chodzi o polaryzację społeczeństw i wzbudzanie strachu
– mówił Kosmaty.
Od sabotażu po dezinformację
Prokurator przypomniał, że nowelizacja kodeksu karnego z 2013 roku wprowadziła przepisy dotyczące sabotażu i dywersji.
To, co obserwujemy teraz w Polsce – podpalenia, akty sabotażu – to ewidentne działania inspirowane zza wschodniej granicy. Zdarzały się zatrzymania i skazania za szpiegostwo, czy za rozpowszechnianie rosyjskich materiałów propagandowych
– zaznaczył.
Formy wojny hybrydowej
Dr Piotr Kosmaty wyszczególnił kilka innych form wojny hybrydowej wskazując na jej wieloraki charakter. Są nimi cyberataki, działalność rosyjskich trolli w mediach społecznościowych, dezinformacja i wojna psychologiczna.
Lekcja z Finlandii
Kosmaty wielokrotnie odwoływał się do doświadczeń i systemu działań w Finlandii, która ma najdłuższą w Europie granicę z Rosją.
Finowie wdrożyli zasadę totalnej obrony. Każdy budynek musi mieć schron, a całe społeczeństwo jest przygotowane do wojny – zarówno hybrydowej, jak i konwencjonalnej
– mówił.
Zdaniem prokuratora Polska powinna przejąć elementy tego modelu, zwłaszcza w zakresie obrony cywilnej i obowiązkowych szkoleń.
Przygotowywać się, przygotowywać, przygotowywać. To najlepszy gwarant odstraszania potencjalnego agresora
– podkreślił.