Dbając o ciągłość pracy i w obawie przed nieplanowanymi, a w wielu przypadkach długotrwałymi nieobecnościami pracowników pracodawcy zaczynają sięgać po nagrody... za obecność. Chodzi o tzw. premie frekwencyjne, czyli świadczenia finansowe przyznawanych pracownikom w związku z wysoką obecnością w pracy. Jak podkreśla ekspert, tego rodzaju gratyfikacje nie są wprost uregulowane w przepisach Kodeksu pracy, a ich wprowadzenie oraz wysokość pozostają w gestii pracodawcy. Celem takich premii jest najczęściej zwiększenie motywacji pracowników do ograniczania nieobecności.
Ekspert zwraca jednak uwagę, że w świetle prawa tego rodzaju nagrody mogą budzić kontrowersje, zwłaszcza w kontekście pracowników przewlekle chorych. Jak wskazuje, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, uzależnianie prawa do świadczeń od frekwencji w pracy może zostać uznane za naruszenie zasady równego traktowania i zakazu dyskryminacji, w szczególności ze względu na stan zdrowia. Prof. Książek podkreśla konieczność zachowania równowagi pomiędzy potrzebami organizacyjnymi pracodawcy a ochroną praw pracowniczych wynikających z obowiązujących przepisów.