Dr Malita-Król: „ta funkcja kapłańska to dość skomplikowana kwestia, bo kapłanem jest się dla wspólnoty, można być po prosto osobą przewodniczącą rytuałom, ale można być też kapłanem poszczególnych bóstw”.

Politeizm jest bardzo ważnym wyznacznikiem wszystkich kultów pogańskich. Rodzimowiercy oprócz Welesa i Peruna czczą Swaroga, Swarożyca, Marzannę, Dziewannę, Mokosz i wiele innych bóstw. Dużą rolę w słowiańskim panteonie odgrywają boginie – jak choćby właśnie Mokosz, Matka Ziemia, bogini wód i płodności.

Dr Malita-Król: „ta potrzeba kontaktu z kobiecą boskością, z boginiami, jest bardzo istotna dla wielu kobiet, przyciąga je do różnych kultów pogańskich, także rodzimowierstwa. W przypadku tej religii najważniejszy chyba jest jednak powrót do wyznania przodków, z tej konkretnej ziemi, z dawnych czasów, pogląd że to jest coś naszego, własnego, autentycznego, a nie religia, która przyszła z zewnątrz, z innego kontekstu kulturowego i została Słowianom narzucona”.

W przeszłości rodzimowierstwo mocno kojarzone było z nacjonalizmem. Naziści flirtowali z niemieckimi rodzimowiercami, w Polsce działał Jan „Stoigniew” Stachniuk, lider nacjonalistycznego ruchu „Zadruga”.

Dr Malita-Król: „Stachniuk w międzywojniu głosił, że chrześcijaństwo jest swego rodzaju wspakulturą, która hamuje rozwój, a powrót do przedrześcijańskiej słowiańszczyzny po prostu będzie dla Polaków korzystniejszy”.

Rodzimowiercy do dziś używają też symbolu bardzo silnie kojarzącego się z faszystowską swastyką. Swarga/kołowrót to symbol solarny reprezentujący kosmiczny ład, całość, ostateczne źródło odnowy i ważne słowiańskie bóstwo – Swaroga.

Dr Malita-Król: „rzeczywiście swarga bardzo łatwo może się skojarzyć z tą swastyką, jakiej używała III Rzesza, ale pamiętajmy, że swastyka jest symbolem zawłaszczonym przez nazizm i on w bardzo wielu także współczesnych kontekstach kulturowych i religijnych jest interpretowany inaczej, w buddyzmie na przykład jest to symbol zupełnie inaczej konotowany”.

Ze swargą i Swarogiem związany jest rozpalany w rytualnym kręgu święty ogień, do którego składane są ofiary. Bez ognia nie ma rodzimowierczego rytuału.

Dr Malita-Król: „ogień interpretowany jest jako ciało Swarożyca, bóstwa ziemskiego ognia. I jest on uważany za przekaźnik do świata bogów. Wszystko, co wierni składają w święty ogień, będzie przekazane bogom”.

Zazwyczaj to pokarmy – mięso, mąka, chleb. Uniwersalną ofiarą, pożądaną przez niemal wszystkie bóstwa jest też miód pitny.

Rytuałom często towarzyszy taniec i śpiew. Rodzimowiercy próbują odtwarzać dawne ludowe pieśni, adaptują też między innymi chrześcijańskie kolędy, zmieniając na przykład Jezusa na Swarożyca…

Dr Malita-Król: „to jest jedna ze strategii tworzenia rytuałów przez współczesnych rodzimowierców, czyli pewnego rodzaju repoganizacja ludowych obrzędów, z którymi mamy do czynienia w tej przestrzeni już nam oswojonej. Pomysł na repoganizację kolęd jest w środowisku rodzimowierczym szeroko dyskutowany i przez wielu uważany za kontrowersyjny”.

W ostatnim Spisie Powszechnym w Polsce w 2021 roku 4768 osób zadeklarowało, że uważa się za współczesnych pogan, zdecydowana większość z nich podała przynależność do Kościołów rodzimowierczych.