Ks.prof. Jan Witold Żelazny - patrolog - specjalista od Ojców Kościoła, znawca Bliskiego Wschodu, krajów Iraku, Libanu, Syrii, Palestyny i Ziemi Świętej.Koordynuje projekty pomocy dla chrześcijan Orientu poprzez własne kontakty jak i we współpracy ze strukturami Kościoła maronickiego i syrokatolickiego.
"Zamieszki polityczne i wyzwania społeczno-ekonomiczne stały się chronicznym problemem w Ziemi Świętej, a kolejne katastrofy miały miejsce w nowożytnej historii, bezpośrednio wpływają na ten region. Wszystko zaczęło się od wojny w 1948 roku, następnie wojny z 1967 roku między Izraelem a krajami arabskimi, wojny z Egiptem w 1973 roku, potem wojny z Libanem w 1982 roku, a następnie dwóch palestyńskich powstań w 1987 i 2002 roku, po których nastąpiły intensywne fale przemocy i masowe zabójstwa bojowników oraz cywilów. Od czasu ataków terrorystycznych z 7 października 2023 roku, przeprowadzonych przez Hamas i inne grupy dżihadystyczne, trwa nowa odsłona konfliktu.
Wszystkie te wyzwania wpływają na kruchą obecność chrześcijan w Ziemi Świętej – rodziny mają tendencję do emigracji do Europy, USA i Kanady, by zapewnić swoim straumatyzowanym dzieciom normalne życie. Pomimo trudności, wielu chrześcijan zdecydowało się pozostać w swojej ojczyźnie i wytrwać w wierze, postrzegając siebie jako potomków pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej na świecie." - czytamy na stronie organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
- A
- A
- A
Niespokojna Ziemia Święta - Pomoc Kościołowi w Potrzebie
To będą inne duchowe wędrówki niż zazwyczaj. Może powiem "Nie bądź obojętny" albo "Chrześcijaństwo nie jest religią plemienną lecz - objawieniem jedności całego rodzaju ludzkiego " tak uczy Sobór, a myśl tę przywołał kardynał Grzegorz Ryś w głośnym liście pasterskim. Zapraszam do oka cyklonu strefy Gazy i Ziemi Świętej. O sytuację chrześcijan w tym regionie zapytam ks. dr hab. Jana Witolda Żelaznego - Dyrektora Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) oraz Nikodema Bałę pracownika krakowskich Pól Dialogu. Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie byli prawowitymi mieszkańcami tamtego regionu, autochtonami. Od wielu lat są stamtąd rugowani. Kim są "chrześcijanie Orientu"?
Autor:
Anna Kluz- Łoś
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:00
Puchar Świata w Trialu w Krynicy-Zdrój
-
15:14
Które jest najlepsze? W Tuchowie trwa święto wina
-
14:39
Polscy siatkarze w finale Ligi Narodów. Brazylia na kolanach
-
14:24
Cenny punkt Bruk-Betu. Ekstraklasa wróciła po trzech latach do Niecieczy
-
13:45
Twoje dziecko jedzie na kolonię? Skorzystaj z kontroli autobusu!
-
12:55
Jak przeciwdziałać przemocy domowej?
-
12:12
Alarm Smogowy: w Polsce wciąż oddychamy bardzo zanieczyszczonym powietrzem
-
11:35
Będzie ograniczenie prędkości na moście Kotlarskim w Krakowie
-
11:00
Niespokojnie na drogach Małopolski. Kolejny wypadek na trasie Brzesko - Nowy Sącz
-
10:43
Bruk-Bet Termalica z Pogonią przy pełnych trybunach. TRANSMISJA
-
10:40
Szansa na upały w sierpniu niewielka. Ekspert: napływ gorących mas powietrza możliwy
-
10:05
W Birkenau upamiętniono Romów i Sinti. "Widzę dziś w Polsce i Europie narastającą nienawiść do tych, którzy są inni"
-
09:45
Były fioletowe Krokusy, a teraz w Tatrach czas na... różowe dywany