- A
- A
- A
Nie tylko dlatego, że są
Góry są trwałe, natomiast my nie. Każdy więc powrót na tę przełęcz czy szczyt kiedyś zdobyty, może z kimś bliskim, kiedy nasze dzieci były małe czy z kimś, kogo już z nami nie ma, wywołuje wspomnienia. Mimowolnie porównujemy, jak to było kiedyś, jakie mieliśmy plany, marzenia i co z nich zostało, a teraz patrzymy z tym naszym plecakiem na doliny. I góry też patrzą na nas. I nic nie mówiąc, wiele nam odpowiadają - mówi psycholog i psychoterapeuta, Mariusz Makowski o miłości do gór, którą wielu z nas ma w swoim DNA.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
11:10
Księżyc w pełni nad Tatrami
-
10:31
Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień (KCTU) zostało utworzone w 2000 r.
-
10:17
Zwierzęta i ludzie...Czy i kiedy może być groźnie?
-
09:57
Co dalej z krynicką porodówką? Rada społeczna szpitala powiatowego za likwidacją
-
09:23
Linia zastępcza 704 została wydłużona. Dojedzie do Dworca Głównego
-
08:45
POLSA: podstawowe cele misji na ISS wykonane w ok. 96 proc.
-
08:21
Piłkarskie Euro kobiet: w sobotę Polska zagra z Danią w meczu o honor
-
07:51
Ekstraklasa piłkarska - Bruk-Bet pokonał Omonię w sparingu
-
07:47
Wimbledon: Iga Świątek zagra o szósty w karierze wielkoszlemowy tytuł
-
07:45
Ekstraklasa piłkarska - zwycięski sparing Cracovii
-
07:15
Sobota będzie szara i deszczowa na południu Małopolski