Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Łukasz Smółka o Cogiteonie: Wykonawca pracuje, pieniądze na inwestycje są zabezpieczone

- Najważniejsze jest to, że wykonawca pracuje, pieniądze na inwestycje są zabezpieczone - tak o budowie Centrum Nauki Cogiteon mówił na antenie Radia Kraków wicemarszałek Małopolski, Łukasz Smółka. Już wiadomo jednak, że budowa Cogiteonu będzie droższa. Według pierwotnych planów miała kosztować 242 miliony złotych. "Wykonawca zgłasza, że wzrosły ceny materiałów budowlanych. Jednak, żeby mówić o przekazaniu dodatkowych środków, musimy mieć wniosek z dokładnym wyliczeniem i uzasadnieniem" - tłumaczył wicemarszałek Smółka w porannej rozmowie Radia Kraków.

fot: RK

Posłuchaj porannej rozmowy w Radiu Kraków

Zapis rozmowy Jacka Bańki z wicemarszałkiem Małopolski, Łukaszem Smółką.

Co dalej z budową Cogiteonu? Radni Sejmiku mówią, że wykonawca nie zmieści się w planowanych kosztach. Ile będzie trzeba dopłacić?

- Ważne jest to, że zadanie jest zbilansowane. Są zabezpieczone środki na poziomie 245 milionów. Prace budowlane trwają. Przez kwestie administracyjne została budowa zatrzymana na około 1,5 miesiąca, ale wykonawca realizuje prace. W 2023 roku ta inwestycja będzie zakończona. To kluczowa inwestycja dla młodzieży, która będzie korzystała z tego obiektu.

Wykonawca zgłasza, że koszty wzrosną?

- Wykonawca zgłasza, że ceny stali i cementu wzrosły. Zasygnalizował to. Jest jednak podpisana umowa na realizację przedsięwzięcia za blisko 172 miliony. Żeby mówić o dodatkowych środkach, każdy wykonawca musi to dokładnie uzasadnić. Ważne jest to, żeby ewentualny wniosek był dobrze uzasadniony. Są różne sposoby zwiększenia środków. Jest mediacja, kwestia sporu sądowego. Wykonawca jednak pracuje. Liczymy, że ceny w perspektywie miesięcy ustabilizują się. To dotyczy nie tylko budowy Cogiteonu, ale wszystkich inwestycji.

Czyli takiego wniosku ws. większych kosztów wykonawca jeszcze nie złożył? Trudno zatem szacować koszty?

- Czekamy na informację od wykonawcy. Musi to być udokumentowane.

W przyszłorocznym budżecie województwo zarezerwuje jakieś pieniądze na prace związane z filharmonią na Grzegórzkach?

- Toczą się rozmowy w zarządzie Małopolski na ten temat. Ważne jest to, że nie trzeba zabezpieczyć tylko kwot. Budżet na 2022 rok planujemy zatwierdzić 27 grudnia. Posiada on rezerwy inwestycyjne. One mogą być na prace koncepcyjne, projektowe, żeby zacząć inwestycję w kolejnych latach.

Województwo nie rezygnuje jednak z tej inwestycji? Kwestią jest dofinansowanie zewnętrzne?

- Ważne jest to, żeby na takie inwestycje pozyskać jak najwięcej środków zewnętrznych. Ważny jest biznesplan, który powie, że ze źródeł zewnętrznych możemy pozyskać znaczne środki. Z budżetu województwa będzie ciężko to zrealizować. Filharmonia potrzebuje innego miejsca. Melomani słyszą podczas koncertów stukot tramwajów. To nie idzie w parze.

Te środki zewnętrzne to Regionalny Program Operacyjny, ale za zgodą Komisji Europejskiej?

- Zgadza się. Regionalny Program Operacyjny… Toczymy rozmowy z Komisją Europejską o nowym programie na lata 2021-2027. Teraz uwagi mieszkańców województwa, rektorów, przedsiębiorców analizujemy. W pierwszym kwartale 2022 roku przedstawimy Komisji Europejskiej nasze propozycje. Komisja powinna potem to przyjąć. Małopolska wtedy uruchomi pierwsze nabory przed wakacjami.

W tych propozycjach do Komisji Europejskiej będzie propozycja dofinansowania filharmonii z Programu Operacyjnego?

- Trudno mówić dziś o konkretnych zadaniach. Możliwość finansowania może się pojawić. Ważne jest to, żeby były odpowiednie cele i działania, które mogą być finansowane. To program określa. Przyjdzie moment, w którym powiemy, jakie inwestycje będą finansowane z nowego programu.

Tu potrzebna by była dodatkowa zgoda Komisji na dofinansowanie?

- Jeśli to się zmieści w naszym ramowym programie, zgoda Komisji będzie w momencie zatwierdzenia Programu Operacyjnego. Tak prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską.

Podpisali państwo umowę na II etap budowy obwodnicy Niepołomic. Jak duży jest jeszcze potencjał tego miasta, związany z przyciąganiem inwestorów? MAN ogłosił zwiększenie produkcji i nowe inwestycje w Niepołomicach.

- Strefa ekonomiczna w Niepołomicach za moment straci swoją przepustowość. Zainwestowanie w fabryce MAN 95 milionów euro spowoduje docelowo 2500 pracowników, produkcję 300 ciężarówek dziennie, 200 kabin. Ta strefa się nasyci. Wokół fabryki MAN są firmy, które zabudowują te pojazdy w skrzynie ładunkowe. To też rozwój tej strefy. Małopolska potrzebuje dodatkowej strefy aktywności gospodarczej. Przez to, że strefa w Niepołomicach się rozwija, w 2018-2019 roku została podjęta decyzja przez ministra Andrzeja Adamczyka ws. zjazdu z autostrady do Niepołomic. Byli w to zaangażowani parlamentarzyści. Teraz kolejny etap obwodnicy Niepołomic. Będzie luźniej dla mieszkańców miasta i gminy. Poza strefą aktywności gospodarczej są mieszkańcy, którzy codziennie jadą do pracy, do szkoły. Wspólnie z powiatem miechowskim przygotowujemy się na realizację strefy aktywności gospodarczej w Książu Wielkim blisko drogi S7. Potencjał tam jest duży. Samorządowcy to mówią. Ma być ponad 400 hektarów. To dużo, ale często są pytania od zagranicznych inwestorów do MARR lub KPT, czy posiadamy w Małopolsce dużą strefę na kilkaset hektarów. Przygotowujemy się do tego.

Kiedy ta strefa mogłaby zacząć funkcjonować?

- Trudno wskazać datę. Już tworzą się prace koncepcyjne, są składane wnioski na uzbrojenie terenu. Ta strefa powstanie w kilka lat. Ta strefa jest świetnie skomunikowana, w przyszłości będzie kolej.

Skoro o kolei to jeszcze połączenie Kraków-Niepołomice. To był jeden z projektów zaakceptowanych w ramach programu Kolej Plus, ale w grudniu trzeba było złożyć dokumentację. Województwo to zrobiło?

- Tak. W Europejskim Roku Kolei stawiamy na kolej. W 2021 roku województwo kupiło 13 nowoczesnych pociągów, buduje nowoczesne zaplecze kolejowe i złożyliśmy pięć wniosków w ramach Kolei Plus na realizację kolejnych etapów. To kolejny etap i etap najważniejszy. Teraz ministerstwo infrastruktury i PKP PLK wskaże projekty do realizacji. Mówimy o Niepołomicach, łącznicy w Jaworznie, połączeniu Sucha-Żywiec…

Myślenice...

- Myślenice, Gorlice. Wnioski są złożone, ale potencjał województwa na inwestycje też jest ograniczony. Musimy patrzeć na rosnące ceny. Po podjęciu decyzji przez PKP PLK będzie czas, kiedy województwo powie, że nas stać, lub będziemy musieli poczekać.

Dzisiaj wracają pociągi z Krakowa do Zakopanego. Na jak długo?

- Chcemy, żeby pociągi wracały na stałe. Ważne są nowe połączenia. Takim jest Skawina-Kraków, Oświęcim-Trzebinia-Kraków. Także do Zakopanego. W czasie nocy sylwestrowej będą jeździły pociągi Polregio, które odwiozą pasażerów z Zakopanego do Krakowa. Małopolska stoi koleją. Kolej staje się nowoczesna. Ma też być jak najbardziej punktualna. To nasz cel na następne lata. Nowoczesne pociągi już są. Przygotowujemy się na kolejne zakupy. Chcemy w najbliższych latach kupić do Małopolski piętrowe pociągi na kierunki do Tarnowa i Katowic.

Są jakieś zaawansowane rozmowy na temat piętrowych pociągów?

- Teraz sprawdzamy, czy dostawcy są w stanie to dostarczyć. Mamy pewne rezerwy na zakup taboru.

Autor:
Jacek Bańka

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię