Nie chciał sypiać w dawnych kuchniach – wybrał pokój, w których poznawano sekrety alchemii. Bał się wchodzić do przygotowanej dla niego wanny, a jadał na specjalnych talerzach ze złotymi herbami. W jego pokoju sypiał potem Hans Frank, gdy podczas II wojny rezydował na Wawelu. Mowa o prezydencie Polski w okresie międzywojennym Ignacym Mościckim.
Gościem Marzeny Florkowskiej jest Aneta Giebuta, kurator wystawy Kolekcja Mebli i Zegarów Zamku Królewskiego na Wawelu.
Sypialnia Ignacego Mościckiego na Wawelu. Akwarela Leona Wyczółkowskiego. Ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu
Wanna, która budzi strach
Zacznijmy od łazienki, dlatego, że ta łazienka to jest takie miejsce, które wszystkich intryguje. Pomieszczenie pierwszej potrzeby. Rzadko w końcu zaglądamy do łazienki prezydenta, nawet jeśli jesteśmy jego gościem.
Rzeczywiście na Wawelu bardzo zaskakującym miejscem na pierwszym piętrze zamku jest łazienka. Łazienka w dodatku jakby nielicująca ani stylem, ani charakterem z pozostałymi pomieszczeniami wypełnionymi pięknymi antykami, meblami, obrazami, dywanami, arrasami.
Wszystko dlatego, że Wawel w okresie międzywojennym na mocy uchwały Rady Ministrów z roku 1920 był gmachem reprezentacyjnym dla Prezydenta Rzeczpospolitej. I był używany wielokrotnie, przede wszystkim przez Prezydenta Ignacego Mościckiego. To, co dzisiaj możemy zobaczyć, to jest właściwie trzecia aranżacja zarówno sypialni, jak i łazienki dla prezydenta Mościckiego. Powstała w latach trzydziestych, była to rzeczywiście łazienka bardzo ekskluzywna, nowoczesna, wyposażona w ceramikę toaletową, łazienkową ze znanej firmy Twyford, która dostarcza produkty na Dwór Królewski do dzisiaj w Wielkiej Brytanii. Była to łazienka wyłożona białym marmurem kararyjskim, ale mamy do czynienia nie ze zwykłą osobą, ale z prezydentem. Liczyła się reprezentacja i dobry gust.
Dlaczego prezydent bał się tej wanny?
Ponieważ zamontowano wannę wpuszczaną w podłogę, do której schodziło się po schodkach. Nie wiadomo, czy to jest opowieść prawdziwa, ale prezydent Mościcki ponoć miał się bać wchodzić. Rzeczywiście nie był niskim mężczyzną. Elementy stwarzające poczucie bezpieczeństwa, uchwyty, barierki, nie są mocarne. Być może bał się poślizgnięcia, mimo że schodki są tam perforowane. Ponoć kazał wkładać materac.
Ekskluzywna deska klozetowa
Obok w mniejszym pomieszczeniu była toaleta. Wyposażona w drogą ceramikę, wyłożona marmurem, z bardzo ekskluzywną deską klozetową wykonaną z drewna mahoniowego. Jeden z moich kolegów konserwatorów, zapytany przez dziennikarza, jaki najciekawszy obiekt zdarzyło mu się w jego karierze konserwować na Wawelu, powiedział „deskę klozetową”. Właśnie chodziło o tę deskę klozetową z łazienki prezydenta Mościckiego.
Łazienka w Apartamencie Prezydenta Ignacego Mościckiego na Wawelu. Widok współczesny. Fot. ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.
crop_free
1
/ 2
Łoże prezydenckie
Jak był urządzony ten apartament prezydenta Mościckiego?
W skład apartamentu Prezydenta wchodziła jadalnia, biblioteka, dwa gabineciki, sypialnia i toaleta z łazienką.
Oczywiście wcześniejsze pokoje poprzedzające apartament były przeznaczone dla adiutantury, obsługi prezydenta, dla towarzyszących mu osób.
Po odzyskaniu Wawelu z rąk austriackich rozpoczęła się intensywna odbudowa. Zamek był pusty. Zwrócono się z apelem do społeczeństwa, aby pomóc wyposażyć te apartamenty. Odzew był szeroki. Wielu Krakowian, ale nie tylko, których poruszyły te apele patriotyczne, podarowało meble i elementy wyposażenia na Wawel. Podarowano nawet palmę, żeby zdobiła czy to zewnętrze, czy wnętrze Zamku.
Pierwszym Prezydentem, który korzystał z możliwości mieszkania na Wawelu, był prezydent Ignacy Mościcki. Pierwsza wizyta miała miejsce już w 1926 roku, natomiast pierwsza wizyta powiązana z noclegiem to był październik 1927 roku. Na zdjęciach możemy zobaczyć wspaniałe łoże podarowane do sypialni prezydenckiej przez profesora Jerzego Mycielskiego. Kupił je w antykwariacie we Florencji z taką właśnie intencją.
Ignacy Mościcki był dość często na Wawelu. Czasem to były wizyty tylko chwilowe, po drodze do innej z rezydencji, która mieściła się w zameczku w Wiśle, czy w czasie podróży do Zakopanego, czy do Jaworzyny Spiskiej. Były też ważne uroczystości m.in. związane z pogrzebem Józefa Piłsudskiego w 1935 roku.
Wizyty przedstawicieli władz innych państw, głów koronowanych, króla Rumunii. I najbardziej spektakularna i najlepiej udokumentowana i szeroko komentowana to była wizyta już w 1938 rokuMiklósa Horthy’ego, czyli regenta Węgier wraz z synem.
crop_free
1
/ 8
Skandal, w dodatku skandal udokumentowany.
Co się wydarzyło podczas tej wizyty?
W gabineciku w Kurzej Stopie, na stoliku nakrytym niczym innym jak arrasem, stoją dwie kryształowe popielniczki, obok nich przepiękny zegar, który obecnie można oglądać w Skarbcu.
A za stołem siedzi właśnie Miklós Horthy, żona prezydenta, druga żona prezydenta Mościckiego, Maria Mościcka i sam prezydent. Oczywiście siedzą również na fotelach, które dzisiaj Państwo możecie zobaczyć już za sznureczkami.
Bez słów naciskał na odcisk
W apartamencie było łóżko, ale prezydenci byli różnego wzrostu. Jak sobie radzono z tym?
Prezydent Ignacy Mościcki miał 1,75 m. Prezydent Stanisław Wojciechowski tylko 1,65 m. W 1967 roku była słynna wizyta Charlesa de Gaulle'a na Wawelu. Wzrost - 1,96 m.
Rzeczywiście łóżko było przedłużane, choć gość nie spał na Zamku, tylko w budynku, w którym obecnie mieści się Centrum Konferencyjne.
Na jakiej zastawie jadano podczas przyjęć prezydenckich?
Zachowała się część zastawy stołowej. Kilkanaście sztuk talerzy, sosjerki, półmisek i jedna filiżanka do czekolady oraz zestaw kieliszków wykonanych ze szkła kryształowego w hutach czeskich. Była to biała porcelana zaprojektowana w Ćmielowie, dekorowana złotym wizerunkiem Orła.
Oczywiście na Zamku cały czas nie trzymano tak dużej ilości sprzętów kuchennych, zastawy, czy obrusów, bielizny stołowej. To wędrowało między tymi punktami, gdzie przebywał Prezydent i przesyłano w miarę potrzeb. Czuwało nad tym wiele, wiele osób.
Bardzo ciekawą postacią był majordomus prezydenta Mościckiego, pan Kacper Michalski.
Osoba też o słusznym wzroście i odpowiedniej wadze. Jego rodzina przez wiele lat pracowała u Potockich w Łańcucie.
Pan Kacper Michalski był bardzo surowy dla swoich podwładnych. Gdy zauważył jakiś nietakt ze strony obsługi, nic nie mówił, tylko w odpowiednim momencie następował na palce. A że był słusznego wzrostu i wagi, taka uwaga była długo pamiętana.
Talerz z zastawy prezydenckiej. Ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu
Dzieci w apartamencie prezydenckim.
Bywały dzieci w tym apartamencie? Jest takie jedno ze zdjęć, gdzie gromadka dzieci siedzi zadowolona.
Tutaj już wkraczamy w etap późniejszy i późniejsze losy, kiedy podczas II wojny światowej Hans Frank wymyślił sobie, żeby to właśnie Wawel był jego rezydencją, a on zamieszkał w dawnych pomieszczeniach prezydenta Mościckiego.
I to zdjęcie, o którym Pani mówi, to jest Brigitte Frank, żona Hansa Franka, otoczona wianuszkiem dzieci i jest to zdjęcie zrobione na tle kominka w Alchemii. W kabinecie w Kurzej Stopie mieszkał jego najstarszy syn Norman, a w Wieży Zygmunta III urządzony został pokój dla córki.
Brigitte Frank, żona Hansa Franka, z dziećmi na Wawelu
Warto wkładać nos w nieswoje sprawy
Czy i dziś na Wawelu jest Apartament Prezydenta RP?
Pod koniec lat80. XX wieku Kancelaria Prezydenta Lecha Wałęsy zrezygnowała z użytkowania tych pomieszczeń na własne cele. Część wyposażenia trafiła do naszych zbiorów. Przetrwało m.in. wyposażenie sypialni Prezydenta Mościckiego, które dzisiaj możecie państwo podziwiać w Zamku. Warto być ciekawskim i zajrzeć w nieoczywiste miejsca - zachęca Aneta Giebuta, kurator wystawy Kolekcja Mebli i Zegarów Zamku Królewskiego na Wawelu.
Apartament Prezydenta Ignacego Mościckiego. Widok współczesny. Ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.