Kamil Szczepka, biolog i geolog specjalizujący się w paleontologii, związany z Instytutem Ochrony Przyrody PAN, Instytutem Botaniki PAN oraz Uniwersytetem Jagiellońskim w Krakowie, przekonuje, że ptaki, które słyszymy każdego ranka za oknem, są żywymi spadkobiercami dinozaurów. W rozmowie z Georginą Gryboś opowiada również o tym, jak obserwować ich zachowania i dlaczego warto wstać o czwartej rano, by wsłuchać się w ich śpiew.
Jerzyk/Autorstwa pau.artigas - Falciot #2Uploaded by Snowmanradio, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10187946
Kiedy myślimy o dinozaurach, przed oczami stają nam ogromne, przerażające gady - tyranozaury czy zauropody o długich szyjach. Rzadko kojarzymy je z lekkimi, trzepoczącymi skrzydłami wróblami czy kosami przemykającymi między blokami. Tymczasem ptaki są potomkami niewielkich dinozaurów drapieżnych z grupy teropodów.
W okresie jurajskim te małe dinozaury coraz częściej zaglądały na drzewa. Ich skóra zaczynała pokrywać się piórami i tak przez miliony lat stały się ptakami. Przetrwały wielkie wymieranie, które zmiotło z powierzchni Ziemi ich olbrzymich krewnych. Dzisiaj wróbelki, sikorki czy jerzyki to tak naprawdę żyjące dinozaury - tłumaczy Kamil Szczepka.
(cała rozmowa do posłuchania)
Bąk/fot. pexels
Obserwowanie ptaków to sztuka cierpliwości i wczesnego wstawania.
W mieście ptaki najłatwiej usłyszeć zimą, kiedy nie ma liści na drzewach. Jednak prawdziwy spektakl zaczyna się wiosną, często już na godzinę przed wschodem słońca. To pora, kiedy jeszcze jest za ciemno, by polować na owady, więc samce wykorzystują ten czas, by śpiewem przyciągnąć samice i zaznaczyć swoje terytorium.
Im wcześniej zaczynają śpiewać, tym lepszą kondycję demonstrują. Najedzony wieczorem ptak ma siłę, by śpiewać o świcie, a to imponuje partnerkom. W miejskich warunkach śpiew ptaków różni się od tego w lesie. Przez hałas uliczny ptaki w miastach wchodzą w wyższe rejestry, by przebić się przez dźwiękowy chaos. Co ciekawe, badania z czasów lockdownu w San Francisco wykazały, że przy mniejszym natężeniu ruchu ptaki zaczęły śpiewać ciszej. - To dowód, jak elastyczne są ich strategie komunikacji - mówi Kamil Szczepka.
Sójka/fot. pexels
Sójka i inni spryciarze
Dzień ptasiego śpiewu zaczynają kosy, drozdy i rudziki. Później dołączają bogatki i zięby, a około siódmej rano koncert rozbrzmiewa już pełną mocą. Po dziewiątej ptaki milkną, zwłaszcza w gorące dni. Najadły się i odpoczywają. Wieczorem warto zwrócić uwagę na jerzyki - mistrzów lotu osiągających prędkość nawet 200 km/h.
To rekordziści pod każdym względem. Potrafią spać w locie i oddalać się od gniazda na 300 km, by znaleźć owady. Pisklęta są do tego przystosowane, mogą wytrzymać tak nawet kilka dni. Jeśli pogoda w Małopolsce jest zła, to jerzyk z Krakowa może polecieć w okolice Warszawy na upolowanie owadów i wrócić szybciutko do Krakowa. To prędkość szybkiego pociągu.
Na terenach podmokłych króluje bąk, który wydaje dźwięk przypominający dmuchanie w pustą butelkę. Jest to ptak, który żyje w trzcinach i świetnie tę trzcinę udaje. Kiedy jest zagrożony, to staje pionowo z dziobem wyciągniętym do góry i zupełnie nie można go zauważyć na tle roślinności. Żurawie z kolei witają świt donośnym klangorem, budząc całe doliny już o czwartej rano.
Miłośników przyrody potrafią zaskoczyć także miejskie krukowate. Sójka nie tylko magazynuje setki nasion na zimę, ale też naśladuje głosy drapieżników, by odstraszyć konkurencję.
To spryciula, która potrafi udawać inne ptaki równie dobrze jak papugi. Kosy, choć dziś to jedne z najbardziej rozpoznawalnych ptaków miejskich, w miastach pojawiły się dopiero w XIX wieku.
Śpiew ptaków to nie tylko przyjemność dla ucha. - Dla ptaków to kwestia życia i śmierci, chodzi o przyciągnięcie partnerki i obronę terytorium - dodaje Kamil Szczepka. Mimo że większość z nas uwielbia ptasie trele, są też osoby, które drażni zbyt głośny koncert za oknem. Śpiewu ptaków młode uczą się od starszych. Wykluwają się z ogólnym wzorcem piosenki, ale dopiero słuchając dorosłych, dopracowują swoje umiejętności. Jeśli odizolujemy pisklę, prawdopodobnie nigdy nie nauczy się śpiewać poprawnie.
To fascynująca podróż. Zaczynamy rozumieć, jak działa świat tuż za naszym oknem. A gdy uświadomimy sobie, że te małe stworzenia to ostatnie żyjące dinozaury, patrzymy na nie z jeszcze większym podziwem.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.