Rozmawiając z Red. Kasią Pelc zdaliśmy sobie sprawę, Drodzy Państwo, że to, co dla nas jest żywym wspomnieniem młodości, dla wielu z Państwa łatwo może być historią Krakowa. No bo weźmy taki "Warsztat Zasady".  Pięćdziesiąt lat temu każdy kierowca w Krakowie ( a było ich kilkadziesiąt razy mniej, niż dziś) wiedział - co najmniej ze słyszenia, co to jest "Warsztat Zasady" i gdzie się mieści (Retoryka 13) . I choć termin "legenda miejska" jeszcze nie istniał, to losy i klientela warsztatu pełniły rolę takiej własnie legendy. Z taką tylko różnicą, że wszystkie legendy nt. warsztatu z czasem okazywały się prawdą. Ot taka niecodzienna sytuacja, jak na legendę. Przed Państwem starannie odnowiony i dawno już nie funkcjonujący budyneczek warsztatu samochodowego trzech (z razu) panów : Zasada, Merek, Osiński. Gołąb - symbol obowiązkowy.

 

Konrad Myślik/kp