-
Nie exodus, lecz transformacja: duże galerie stają się wielofunkcyjnymi centrami, a obok rosną parki handlowe.
-
Mieszkaniówka – tylko w miksie: miasto odrzuca monokulturę; obowiązuje zasada „różne funkcje na zwartym terenie” (15-minutowe miasto).
-
Konkrety: co najmniej dwie galerie sondowały przejście w mieszkaniówkę; przykład Krokusa pokazuje presję społeczną i jasną odpowiedź magistratu.
-
Trendy popytowe: e-commerce i ostrożne nastroje osłabiają ruch, ale segment luksusowy rośnie – to znak bogacenia się krakowian.
-
Zysk publiczny: miasto negocjuje infrastrukturę i jakość przestrzeni w zamian za zgodę na przekształcenia; wzmacnia też sieć lokalnych usług.
- A
- A
- A
Koniec galerii handlowych w Krakowie? Miasto już rozmawia z inwestorami
Dwie krakowskie galerie handlowe miałyby zniknąć z mapy miasta. To jeszcze nie trend, ale na pewno tendencja - właściciele chętnie zmieniliby model biznesowy z handlu na mieszkaniówkę. Do decyzji o wyburzaniu jeszcze daleko, ale Kraków już rozmawia z inwestorami o tym, jakiej przestrzeni chciałby w epoce "po galeriach". Na antenie Radia Kraków opowiadał o tym wiceprezydent Stanisław Mazur.Wiele funkcji w jednej przestrzeni
W Krakowie nie chodzi o „ucieczkę” galerii, lecz o ich głęboką przemianę. Duże obiekty (powyżej 30 tys. m²) przechodzą w model wielofunkcyjnych ośrodków (handel + rozrywka + kultura + fitness + gastronomia), a obok rozwijają się parki handlowe – mniejsze, nastawione na szybkie zakupy.
Wielkie galerie stają się wielofunkcyjnymi ośrodkami, bo to już nie tylko kupowanie, ale teatr, rozrywka, fitness, rodzaj minilokalnego rynku
- tłumaczy Stanisław Mazur.
Część właścicieli sonduje przebranżowienie na mieszkaniówkę ze względu na jej rentowność. Miasto zgadza się na przekształcenia wyłącznie w układzie mieszanym (handel/usługi/rekreacja/zieleń) i odrzuca monokulturę mieszkaniową, powołując się na koncepcję miasta 15-minutowego:
Nie będzie przyzwolenia na monokulturę tylko mieszkaniową. W jednej przestrzeni muszą się spotkać różne funkcje.
Dwie krakowskie galerie jasno sygnalizowały chęć przejścia na mieszkaniówkę. Kraków odpowiada: różne funkcje, nie tylko mieszkaniowe. Wokół Krokusa widać silne poruszenie społeczne, jednak magistrat uspokaja, że nie dopuści do monokultury i prowadzi rozmowy według jednej polityki: zmiany tak, ale z gwarancjami jakości przestrzeni.
Powrót do lokalności
Spadek ruchu w galeriach (ok. 3,5% r/r) to m.in. efekt e-commerce (ogólne określenie zmian, jakie handel internetowy wywołuje w tradycyjnych modelach sprzedaży) i ostrożniejszych nastrojów konsumenckich. Galerie reagują digitalizacją i personalizacją oferty. Nie mogą konkurować z internetem ceną, więc konkurują doświadczeniem – tym, że klient może coś przeżyć, zobaczyć, czegoś spróbować. Równocześnie segment luksusowy rośnie – to dowód bogacenia się mieszkańców i wyrafinowania gustów.
Kraków wykorzystuje presję inwestycyjną, by wynegocjować infrastrukturę: sport, zieleń, przestrzenie wspólne, utrzymanie handlu blisko mieszkańców. Interes miasta i mieszkańców jest granicą dla maksymalizacji zysków właścicieli.
Za pewien rodzaj zrozumienia dla nowych inwestycji, oczekujemy lepszej jakości infrastruktury i wydzielenia przestrzeni wspólnej
- wyjaśnia Mazur.
Miasto pracuje nad standardami lokalizacyjnymi (zasięg 5–8 minut pieszo dla codziennych usług).
Polacy powoli wracają do lokalności
- przekonuje Mazur.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
16:51
Wirtualna jama ustna, prawdziwy dentysta. Jak Instytut Stomatologii UJ CM wykorzystaje najnowsze technologie
-
16:11
O Kantorze bez postumentów
-
15:39
Tarnów planuje łączenie szkół. Rodzice i nauczyciele protestują
-
15:29
Anna Dymna: "Ludzie z niepełnosprawnością traktują słowa jak największych przyjaciół"
-
14:45
Korepetycje z edukacji zdrowotnej. Lekcja 3: Białko w diecie. Fakty i mity
-
14:13
Koniec galerii handlowych w Krakowie? Miasto już rozmawia z inwestorami
-
13:33
"Do wykształcenia nawyku potrzebujemy 21 dni. To mit"
-
13:15
Takich derbów w Krakowie nie było od lat!
-
12:41
Co z pawilonem poświęconym Wisławie Szymborskiej? Radni dyskutują o pomyśle grupy krakowian
-
12:33
Była dyrektor pozwała szpital Narutowicza. Chce w sumie około 800 tysięcy
-
12:20
Wisła minimalnie lepsza w Derbach