Czy Kraków jest uciążliwy akustycznie?

Trudno powiedzieć jednoznacznie, porównując do innych miast, na pewno są problemy akustyczne, są problemy z hałasem, jak w większości dużych miast.

Zwiedzający ogród botaniczny w Krakowie żalą się, że jest w nim za głośno. Ulica, która przebiega jest rzeczywiście bardzo ruchliwa. Co to mówi o naszym mieście?

Tak cudowne miejsce jak ogród botaniczny jest położony w sercu miasta i to niesie pewne konsekwencje związane z tym ruchem ulicznym, który stwarza zagrożenia związane z uciążliwością hałasu. Co robić? Przemyśleć, zrobić może jakieś analizy bardziej rozbudowane dotyczące tego, w jaki sposób jesteśmy w stanie poprawić warunki klimatyczne, warunki akustyczne w tym rejonie.

Co pan by powiedział tym osobom, które mieszkają obok dużych ulic i mają taki pomysł, żeby wygrodzić swój ogród, swój dom zielenią. Czy to nam pomoże w kwestii hałasu?

Tutaj sprawa znowu jest niejednoznaczna, dlatego że zieleń jest przyjazna, jest pożądana w mieście, natomiast nie ma takich zdolności akustycznych, które by pozwalały zredukować bardzo mocno poziom hałasu, gdybyśmy stosowali pojedyncze nasadzenia. Tu są wymagania co do dużej szerokości pasa zieleni i to jeszcze takiej zieleni mocno zagęszczonej, czyli szczelnej. Jest to problematyczne. Na pewno oddziałuje w sposób psychologiczny na mieszkańców i na otoczenie.

Czyli jednak, jeżeli chodzi o skuteczność, zostajemy przy ekranach akustycznych?

Nie odpowiem jednoznacznie, czy pozostajemy przy ekranach, bo ekran akustyczny jest indywidualną ochroną. Ten problem zawsze trzeba indywidualnie rozpatrywać.

Kiedy hałas staje się groźny?

Kiedy hałas staje się dla nas już nie tyle uciążliwy, ale groźny?

Musielibyśmy się tutaj posiłkować pewnymi publikacjami WHO, które podaje pewne graniczne wartości związane ze zdrowiem. One są rzeczywiście trudne do osiągnięcia w przestrzeni miejskiej. Mamy na obszarze Polski tak zwane poziomy dopuszczalne hałasu, na których się opierają wszyscy prowadzący analizy akustyczne. W przypadku ulic, dróg mamy dwa poziomy w ciągu dnia określone dla dopuszczalnego poziomu hałasu i to jest podstawą naszej analizy co do konieczności ochrony akustycznej. To nie jest bezpośrednio związane z tym, jak będziemy odbierać ten hałas pomimo ochrony akustycznej, ponieważ to jest bardzo subiektywne odczucie każdego z nas.

Natężenia na poziomie około 55 decybeli to jest już uciążliwy, a szkodliwość dla naszego organizmu zaczyna się powyżej 75 decybeli. Jak my sobie to możemy wyobrazić?

Ta górna granica to byśmy znajdowali się blisko naszych najbardziej ruchliwych ulic Alej trzech Wieszczów ulicy Nowohuckiej No to jest właśnie ten poziom powyżej 75 decybeli. Już jest problem z komunikacją, problem z rozmową.

Mamy różne typy hałasu. Pan się zajmuje hałasem drogowym. Jakie jeszcze inne mogą się pojawić w przestrzeni miejskiej?

 Jest ich bardzo dużo, bo tutaj mamy przecież ruch uliczny, w tym tramwaje, czyli hałas szynowy ruch, kolejowych, starty i lądowania statków powietrznych, czyli lotnisko. No i hałas przemysłowy, który też się gdzieś pojawia w przestrzeni miejskiej. Dlatego ocena akustyczna w mieście jest bardziej skomplikowana niż w przypadku na przykład dróg pozamiejskich, gdzie głównym źródłem hałasu jest właśnie ta droga i ruch, który się po niej odbywa.

To się nie zmienia, że w Krakowie najgłośniejszymi ulicami są Aleje Trzech Wieszczów?

 Nie, to się nie zmienia.

Po co powstają mapy hałasu?

Mapy hałasu są dostępne w internecie od paru dobrych lat. Czy coś się zmienia, czy to jest tylko inwentaryzowanie tych najgłośniejszych miejsc?

Główny cel map akustycznych to nie jest inwentaryzowanie, chociaż jest to też celem: informowanie społeczeństwa o stanie zagrożenia. Głównym celem jest planowanie pewnych działań w perspektywie długoletniej, czyli mapy akustyczne, które są cyklicznie co pięć lat wykonywane, służą do stworzenia np. programu ochrony przed hałasem, w którym są zapisane pewne działania wymagane, horyzont czasowy tych działań i one są weryfikowane co pięć lat. To jest narzędzie, które nam pomaga zarządzać tym hałasem w perspektywie długookresowej.

Mamy także Program Ochrony Środowiska przed Hałasem dla Województwa Małopolskiego. Jak funkcjonuje ten dokument?

Jest właśnie powiązany bardzo mocno z mapami akustycznymi, bo powstaje na podstawie min. analiz akustycznych, które są opracowywane w ramach map akustycznych. Ten dokument jest programem realizacji pewnych działań naprawczych. Na podstawie tego dokumenty rozkładamy w czasie, planujemy ochronę akustyczną dla tych miejsc, które są wskazane jako niezbędne do ochrony właśnie w mapach akustycznych.

Co można zrobić, żeby było ciszej, poza  zamknięciem okna?

Co można zrobić, żeby było ciszej?

Zamknąć okno, bo tak naprawdę w układach miejskich hałas jest, bo jest ruch uliczny. Działania zmierzające do redukcji hałasu to jest pewien zbiór różnych możliwych środków, gdzie na końcu rzeczywiście stoi ten ekran akustyczny z uwagi na swoją efektywność. Można uogólnić to mówiąc, że to jest dopiero ten etap końcowy. Możemy analizować różne możliwe kroki, które należy przynajmniej wziąć pod uwagę w pierwszym etapie, jak jeszcze nie mamy decyzji co do środka, który będziemy stosowali.

Jest coś takiego jak nawierzchnia o obniżonej hałaśliwości.

Jest to jedna z metod redukcji hałasu. Trzeba mieć jednak świadomość co do ich ograniczeń, bo tu mówimy o pewnych poziomach dopuszczalnych i konsekwencji o przekroczeniach tych poziomów dopuszczalnych. Nie jest to idealne rozwiązanie na każde miejsce. Wcześniej trzeba by było indywidualnie rozpatrzyć, jakie są potrzeby.

Ulica Wielicka. Co można zrobić, żeby obniżyć hałaśliwość?

Jeżeli mówimy o tej części, gdzie ona jest dwujezdniowa, analiza po pierwsze musi się skupić na źródle, czyli musimy ocenić, jakie tam faktyczne panuje natężenie ruchu i czy ten ruch w jakikolwiek sposób będzie inny. Dla ulicy Wielickiej wchodzą w grę ciche nawierzchnie czy tak nawierzchnie o obniżonej hałaśliwości, wchodzą w grę rozwiązania inżynierii ruchu, miejscowo ekrany.

Są ekrany są miejscowo.

Tak jak wspomniałem, że już nie ma innej możliwości, posiłkujemy się ekranami akustycznymi, które mają dużą skuteczność.

Aleja Mickiewicza na wysokości Muzeum Narodowego, gdzie te pomiary dają najwyższe poziomy?

W przypadku Alei mamy pewne działania podjęte. Na przykład w okresie nocnym jest ograniczenie pojazdów ciężkich. To jest też jedna z metod inżynierii ruchu, która pozwala redukować hałas u źródła, bo często ta pora nocna też jest dosyć uciążliwa. Tu są inne wymagania co do poziomów dopuszczalnych. Na pewno wchodziłaby w grę cicha nawierzchnia, natomiast trzeba było rozpatrzeć inne możliwe środki, czasami kompensujące, jeżeli już rzeczywiście z różnych powodów fizycznie jest nie jesteśmy w stanie tego ekranu umiejscowić w przekroju drogowym.

Jak pan sobie wyobraża przyszłość takiego miasta chociażby jak Kraków? Cisza nocna i zakaz w ogóle ruchu? Być może przepisy nam to trochę ułatwią i będą stosowane odpowiednie środki zapobiegania, ale też myślę o tym, że technologia się zmienia i samochody elektryczne to już nie jest taki poziom hałasu.

Zmienia się park samochodowy, więc zmienia się też poziom, który jest generowany w przypadku samochodów elektrycznych. Czy całkowicie zakazać ruchu? Nie, jest to przecież niemożliwe. Nie wyobrażam całkowitego zakażenia ruchu jako takiego, natomiast wyobrażam sobie tę rzecz, która się dzieje. Sieć uliczna się rozwija, domyka się w naszym mieście i być może to spowoduje przeniesienie ruchu najbardziej uciążliwego na odcinki mniej wrażliwe, czyli tam gdzie jest mniej budynków, mniej zabudowy. Dojazd do budynku musi być zachowany. Wyobrażam sobie na pewno, że park samochodowy się na tyle zmieni, że już będziemy mówili o innych wartościach, jeżeli chodzi o ten hałas emitowany.

Czy Kraków jest uciążliwym miastem pod względem hałasu?

Jest miastem zróżnicowanym, bo są miejsca, gdzie rzeczywiście są problemy.  Nie mogę powiedzieć, czy jest uciążliwy, czy nie. Na pewno Kraków się zmienia w dobrą stronę.