Co to jest fundraising?
Fundraising to nic innego jak zawodowe pozyskiwanie funduszy – termin wywodzący się z języka angielskiego, gdzie fund oznacza fundusze, a raising to ich pozyskiwanie. Choć brzmi prosto, za tym procesem kryje się ogromne znaczenie dla funkcjonowania organizacji pozarządowych. Fundraiserzy to osoby, które codziennie podejmują wysiłek, aby zapewnić środki potrzebne do realizacji misji swoich instytucji – hospicjów, fundacji czy stowarzyszeń. Tam, gdzie kończą się pieniądze, kończy się też możliwość działania. Dlatego fundraising staje się coraz częściej profesjonalną dziedziną, wymagającą nie tylko wiedzy i zaangażowania, ale także etyki.
Fundraising na całym świecie opiera się na wspólnych wartościach – mamy jedną, uniwersalną deklarację etyczną. W 2007 roku 25 krajów, w tym Polska, zobowiązało się do jej promowania. Od tamtej pory nasze Stowarzyszenie Fundraisingu nieustannie wprowadza te zasady w życie w polskich realiach – mówi Robert Kawałko.
Jak odróżnić prawdziwe zbiórki od naciągaczy?
Pierwsza i najważniejsza zasada: pomagaj przez organizacje. Organizacja posiada dokumentację, obowiązek corocznego sprawozdania, a także historię, która stanowi o jej wiarygodności. Pojedyncza osoba – choćby z dobrą intencją – nie dysponuje tymi mechanizmami, a ryzyko nadużycia jest dużo większe. Wyjątkiem są sytuacje lokalne i znane z pierwszej ręki – sąsiad, którego dach się zawalił, pożar w domu bliskich. Tu zaufanie wynika z osobistej relacji. Jednak w przypadku długoterminowej pomocy warto wybrać organizację, której misję rozumiemy i za którą chcemy wziąć odpowiedzialność, wspierając ją regularnie.
Dobra organizacja to taka, która posiada aktywną stronę internetową, jest obecna w mediach społecznościowych, publikuje roczne sprawozdania finansowe i korzysta z konta bankowego przypisanego do samej organizacji, a nie do osoby prywatnej. Choć żaden z tych elementów nie jest formalnie obowiązkowy, wszystkie razem budują silny obraz wiarygodności i przejrzystości. Najważniejsze jednak pozostaje to, by rozumieć misję organizacji i dostrzegać realne efekty jej działań.
(Dalsza część artykułu pod zdjęciem)
Zagrożenia – gdy zbiórka staje się narzędziem nadużycia
Najczęstsze oszustwa fundraisingowe dotyczą kontynuowania zbiórek po zakończonym leczeniu, braku informacji o przeznaczeniu nadwyżek środków, a czasem nawet tworzenia fikcyjnych narracji. Kuszące jest dalsze pozyskiwanie środków, zwłaszcza gdy „pieniądze płyną”, ale właśnie dlatego osoby prywatne powinny działać we współpracy z fundacjami.
Wszystkim potrzebującym, którzy nie mają rozpoznawalnego nazwiska ani medialnego wizerunku, zawsze polecam, by powierzyli swoją zbiórkę sprawdzonym platformom i fundacjom. Pracują tam doświadczeni ludzie, wyjątkowo wyczuleni na kwestie etyczne, którzy potrafią za was poręczyć. A to przekłada się na większe zaufanie darczyńców i skuteczniejsze zbieranie środków – mówi Robert Kawałko.
Fundacje i duże portale crowdfundingowe posiadają wyspecjalizowane zespoły, które czuwają nad etyką i wiarygodnością publikowanych kampanii. Dla osób bez społecznego kapitału, powierzenie swojej sprawy takiej instytucji to nie tylko większe szanse na sukces, ale i gwarancja przejrzystości. Portale te mają zbyt wiele do stracenia, by pozwolić sobie na promowanie nieuczciwych inicjatyw.
Etyka zawodu fundraisera – profesja czy powołanie?
Jedną z najczęstszych obaw darczyńców jest to, czy fundraiserzy – ludzie zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem środków – działają z misji czy z chęci zysku. Warto jednak zrozumieć, że fundraiser pełni rolę pośrednika: buduje mosty między tymi, którzy mają środki, a tymi, którzy mają potrzeby.
W rozmowie z Sylwią Paszkowską Robert Kawałko podzielił się praktycznymi wskazówkami dla wszystkich, którzy chcieliby założyć własną, uczciwą i skuteczną zbiórkę. Kluczowe jest jasne określenie celu – należy podać konkretną kwotę i wyraźnie wskazać, na co mają zostać przeznaczone zebrane środki. Ważne jest również bieżące informowanie darczyńców o postępach – ile już udało się zebrać – oraz o tym, ile jeszcze brakuje do pełnej realizacji celu. Takie podejście buduje zaufanie i pokazuje, że potrzeba jest realna i przemyślana.
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu podkreśla również, że warto rozważyć współpracę z profesjonalistą, który nie tylko pomoże w sformułowaniu przekazu, ale także zadba o odpowiedni dobór kanałów komunikacji i form promocji.
Trzeba być przejrzystym. Warto skorzystać z pomocy zawodowego fundraisera, który pomoże przygotować skuteczną zbiórkę – choć oczywiście wiąże się to z koniecznością zapłaty za jego usługę. I to jest uczciwe. Tak jak kelnerowi dajemy napiwek, jeśli dobrze nas obsłużył, tak samo powinniśmy docenić pracę tego, kto pomaga innym. Nie może być tak, że ten, kto karmi potrzebujących, sam pozostaje głodny.
Fundraising to nie tylko kwestia pieniędzy, ale przede wszystkim zaufania, przejrzystości i odpowiedzialności. Dobrze prowadzona zbiórka opiera się na prostych zasadach, które można i warto wdrażać niezależnie od skali działania. Wsparcie profesjonalistów może znacząco zwiększyć skuteczność, a etyczne podejście buduje trwałe relacje z darczyńcami. To konkretne narzędzia i postawy, które mogą pomóc każdemu, kto chce mądrze i uczciwie pomagać.
(Cała rozmowa do posłuchania)