Dlaczego więź nie tworzy się sama?
Dobra relacja nie jest dana raz na zawsze, nic nie dzieje się samo. Jeśli w dzieciństwie nie dostaliśmy wystarczająco dużo czułości i wsparcia, musimy nad tym pracować.
Dziecko, które samo pokona trudność, doświadcza prawdziwego zwycięstwa. Gdy odbieramy mu szansę, nie rozwija poczucia kompetencji. To są fundamenty na całe życie – mówi Katarzyna Wnęk-Joniec.
Kluczem jest mądra asekuracja. Oznacza ona bycie blisko, gotowość do wsparcia, ale nie przejmowanie kontroli nad każdym działaniem dziecka.
To różnica między złapaniem dziecka, gdy spada, a sadzaniem go na siłę na krześle. Samodzielność rodzi się z prób i błędów, a nawet z drobnych upadków – mówi Katarzyna Wnęk-Joniec.
Takie codzienne sytuacje, czy to podczas ubierania, pakowania plecaka, czy wspinania się na mebel, uczą dziecko radzenia sobie z frustracją i pokonywania przeszkód. Jeśli rodzic nie pozwala na te doświadczenia, w dorosłym życiu dziecko może mieć trudności z podejmowaniem wyzwań i szukaniem rozwiązań. Przez pierwsze lata życia dziecko uczy się schematów, które później powiela w relacjach i wyborach.
To, co dostanie od rodziców w tym czasie, będzie jego punktem odniesienia na resztę życia – tłumaczy Katarzyna Wnęk-Joniec.
Dlatego tak ważne jest, by rodzice nie tylko kochali, ale też szanowali samodzielność dziecka i jego emocje. Nawet jeśli oznacza to wydłużenie codziennych czynności czy konieczność obserwowania nieudanych prób.
(cała rozmowa do posłuchania)