Jest jednym z najważniejszych związków taktycznych w Polsce na czas wojny i odpowiada za obronę terytorium Polski na lądzie. Jemu podlegają 4 dywizje lądowe oraz cały asortyment broni potrzebny do prowadzenia dużych operacji bojowych we współpracy z wojskami NATO. Dowództwo 2 Korpusu Polskiego - Dowództwo Komponentu Lądowego w Krakowie jest formowane na wzór V Korpusu Amerykańskiego, w którym służył obecny dowódca jednostki przy ul. Rakowickiej, generał broni Adam Joks. Jak wyjaśnia oficer, w listopadzie odbędą się międzynarodowe ćwiczenia "Jesion", które mają potwierdzić pełną gotowość bojową Korpusu. O zaawansowanych przygotowaniach do certyfikacji i ewentualnej wojny oraz bezpieczeństwie Polski rozmawia Joanna Gąska.
Joanna Gąska: W kontekście przygotowań do certyfikacji, co jest takim pana naczelnym zadaniem, co jest najistotniejsze teraz, w obecnej chwili? Kadry szkoleniowe, czy właśnie sprzęt? Liczy pan Abramsy, śmigłowce a może właśnie bezzałogowce i dronizacja?
Gen. broni Adam Joks: Wszystkie te elementy, które pani wyszczególniła są równie ważne. Bardzo ważne jest wdrażanie i efektywne wykorzystanie dronów, integrowanie w ramach systemów siecio-centrycznych, czyli systemów automatycznego dowodzenia i kierowania po to, by w bardzo krótkim czasie zidentyfikowane cele były zniszczone poprzez elementy rażenia, które posiadam. Oczywiście systemy automatycznego dowodzenia integrują te wszystkie elementy rozpoznania, jak również rażenia. Niemniej jednak, żeby to wszystko mogło współdziałać, bardzo ważna jest ochrona tych elementów i ochrona ludności, czyli obrona przeciwlotnicza. Bardzo istotne jest również wsparcie logistyczne, zabezpieczenie inżynieryjne oraz medyczne, mimo, że mówimy o nim na końcu.
Te wszystkie składowe, one muszą współgrać i moje dowództwo, które rzeczywiście posiada zdolności do integrowania tych wszystkich elementów, musi być bardzo dobrze wyszkolone, dobrze zorganizowane, zinformatyzowane, ponieważ działamy już w środowisku siecio-centrycznym.
Co to znaczy, sieciocentrycznym, zautomatyzowanym?
Szeroko wykorzystujemy sztuczną inteligencję. Artificial Intelligence pozwala nam na to, aby w krótkim czasie móc jak najwięcej przeanalizować danych i podjąć najwłaściwsze decyzje. Realizując na przykład rażenie, unikać collateral damages, czyli niechcianych strat, które nie przynoszą nam operacyjnej korzyści, a tworzą komplikacje w środowisku cywilnym.
Gdy mówi pan o tej sieciocentryczności, to sobie zaraz przypominam 5. Pułk Dowodzenia w Krakowie. Oni w tym się specjalizują. A czy to ma znaczenie, że właśnie w Krakowie jest zlokalizowany 2 Korpus Polski? Czy Kraków w jakiś sposób daje panu przewagę?
Oczywiście. Trzeba widzieć tutaj Kraków jako miasto, w którym wcześniej funkcjonował Krakowski Okręg Wojskowy. Później został utworzony Korpus Powietrzno-Zmechanizowany, w Krakowie. Zostały stworzone warunki do funkcjonowania Korpusu. Funkcjonował też Korpus Zmechanizowany, który również w pełni rozwinął infrastrukturę. Ta infrastruktura przy ul. Rakowickiej gdzie, w tej chwili rozmieszczony jest 2 Korpus Polski, rzeczywiście posiada warunki do właściwego funkcjonowania.
Ale pani wspomniała tutaj trafnie o 5. Pułku Dowodzenia. Dowództwo 2 Korpusu Polskiego tworzy jedność z Pułkiem Dowodzenia. Jednostka podległa Korpusowi od czasu przemianowania z 5. Batalionu Dowodzenia rozwinęła się prawie trzykrotnie, w związku z tym zapewnia dla stanowiska dowodzenia 2. Korpusu Polskiego właśnie warunki do tworzenia tej sieciocentryczności w całym systemie. Oni zabezpieczają nas informatycznie można powiedzieć. Rolą generalnie każdego dowództwa jest tworzenie warunków do dowodzenia podległymi elementami i ten Pułk Dowodzenia zapewnia mi łączność z moimi dywizjami. Chodzi o dywizje, przydzielone do Korpusu w trakcie realizacji zadania operacyjnego.
To przy okazji zapytam, czy oni już otrzymali kołowe transportery opancerzone, warte miliony złotych, z pełnym wyposażeniem cyfrowym, które ułatwi im szkolenia i to wsparcie informatyczne Korpusu?
5. Pułk Dowodzenia rozwija się , cały czas przyjmuje nowoczesny sprzęt, nowe pojazdy i generalnie buduje zdolność, którą mamy osiągnąć do końca tego roku, praktycznie do listopada, żeby być w pełni gotowi, zcertyfikowani do prowadzenia operacji.
5. Pułk Dowodzenia w tej chwili przyjmuje nowy sprzęt, o którym pani wspomniała i rozwija swoje zdolności. Bardzo istotnym jest oczywiście szkolenie kadry. Przybyło bardzo dużo nowych żołnierzy, którzy rozwijają swoje zdolności i szkolą się na nowym sprzęcie po to, ażeby efektywnie go wykorzystywać. Dla mnie bardzo istotne jest, żeby to szkolenie było prowadzone systematycznie i na najwyższym poziomie.
Czy 2. Korpus Polski już osiągnął gotowość bojową? A jeżeli nie, to kiedy ten combat ready ma osiągnąć?
Praktycznie tworzenie takiej struktury, jakie odbywało się w armii amerykańskiej, gdy powstawał V Korpus Amerykański trwa do trzech lat.
Proces tworzenia Korpusu został zainicjowany w 2023 roku. Otrzymałem decyzję na stanowisko owódcy 2 Korpusu polskiego w lipcu 2023 roku. Od tego momentu, od sierpnia rozpoczął się cały proces i obecnie, praktycznie osiągnęliśmy wstępną gotowość operacyjną, a w tej chwili jesteśmy w procesie osiągnięcia pełnej gotowości operacyjnej.
W tym roku odbędzie się ćwiczenie pod kryptoinimem "Jesion" prowadzone przez Dowódcę Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, mojego przełożonego, gdyż drugi Korpus podlega pod DORSZ i w ramach tego ćwiczenia właśnie będziemy potwierdzać zdolności Korpusu do realizacji zadań. To popularnie zwana certyfikacja, po niej będziemy mogli mówić, że Korpus jest w pełni certyfikowany i gotowy do realizacji zadań.
Panie Generale, podsumowując tę strukturę Korpusu na mapie Polski: Pan dowodzi komponentem lądowym, mamy jeszcze komponent powietrzny i morski. To są można powiedzieć te części, które będą wydzielone na czas wojny i będą znajdowały się w podporządkowaniu DORSZ-a?
Tak, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych dowodzi oczywiście w trzech domenach, domeną lądową, domeną powietrzną, domeną morską. Natomiast warto zauważyć i to myślę, że też dla słuchaczy jest interesujące, że w tej chwili na terenie Polski są trzy dowództwa Korpusów.
Mamy w Szczecinie Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni, w którym Polska jest jako państwo ramowe. Obecnie dowódcą tego Korpusu jest generał broni Dariusz Parylak, który niedawno jeszcze był tutaj w Krakowie moim zastępcą, zastępcą dowódcy 2. Korpusu Polskiego. Parę miesięcy temu objął dowodzenie Korpusem Północno-Wschodnim.
W Poznaniu z kolei mamy wysunięte dowództwo V Korpusu Amerykańskiego. Co jest warte zauważenia, to to, że w NATO posiadamy dziewięć korpusów międzynarodowych. Oczywiście takim flagowym jest brytyjski ARRC (NATO Allied Rapid Reaction Corps). Jeden z najstarszych i najbardziej doświadczonych Korpusów. Jest francuski Rapid Reaction Corps. Jest korpus włoski i jest korpus hiszpański.
Oczywiście mówimy, że to są Korpusy Międzynarodowe. Tam służą żołnierze z wielu krajów z NATO. W tej chwili współpracuję, co jest naturalne, z Korpusem Północno-Wschodnim, z V Korpusem Amerykańskim i to jest ciekawe, dlatego że V Korpus Amerykański jest również Korpusem Narodowym. Tworzy go tylko jedno państwo ramowe, czyli Stany Zjednoczone, które w pełni wyposażyły ten korpus, w pełni go kompletują stanem osobowym, szkolą i ponoszą pełne koszty jego utrzymania.
Drugi Korpus Polski jest też Korpusem Narodowym, a mianowicie podlega bezpośrednio w łańcuchu dowodzenia pod Dowódcę Operacyjnego i dalej pod Szefa Sztabu Generalnego WP. Natomiast korpusy międzynarodowe podlegają pod LANDCOM (Allied Land Command, czyli dowództwo wojsk lądowych, w Izmirze. Współpracuję z pozostałymi korpusami, dlatego że w ramach operacji sojuszniczej, do której musimy być przygotowani, tworzymy pełną interoperacyjność międzykorpuśną. Tak to określę. Bardzo ważnym dla mnie partnerem jest ARRC. Dowódca ARRC-u, dowódca korpusu francuskiego, również tutaj byli w Krakowie, także mieli okazję poznać uroki naszego miasta.
Jak oceniali funkcjonowanie pana Korpusu?
Zazdrościli mi, że mam Korpus w tak dobrym miejscu rozmieszczony, że znajduje się w pięknych obiektach i pięknym mieście. Widziałem tę nutkę zazdrości w ich oczach.
Gen. Adam Joks i 2 Korpus Polski podczas konferencji LANDEURO w Wiesbaden. Sympozjum na temat budowania zdolności bojowych sojuszników w Europie i gotowości sił NATO, fot. materiały prasowe
crop_free
1
/ 3
Na czas pokoju pracujecie w swoich kancelariach, jesteście niewidoczni, ale w czasie wojny macie być tyum przyczajonym tygrysem, ukrytym smokiem a w zasadzie nie ukrytym, i działać skutecznie. W jaki sposób profiluje pan przygotowanie do ewentualnej wojny z przeciwnikiem? Czy szykuje się pan na każdy stan niebezpieczeństwa? Czy ewentualną agresję ze strony wschodniego przeciwnika?
Mam już 35 lat zawodowej służby wojskowej. Praktycznie od 1990 roku, od momentu, gdy byłem dowódcą plutonu, rozpoczynałem swoją służbę wojskową, następnie dowódcą kompanii, dowódcą batalionu, zawsze się przygotowywałem i przygotowujemy do wszystkich najgorszych wariantów, które mogą zaistnieć.
Nasza historia pokazuje wiele zwrotów akcji. Przygotowywaliśmy się na wojnę ze wschodnim agresorem, długo przed II wojną światową, potem było natarcie Niemiec, a potem znowu przeciwnik 17 września 1939 roku nas zaskoczył. Dlatego pytam o to, czy to jest przygotowanie na każdą ewentualność, czy jednak silne sprofilowanie? Toczy się wojna na Ukrainie, wiemy przed kim mamy się bronić?
Tak, teraz mamy zidentyfikowanego przeciwnika. Wiemy, że Rosja i jej agresywna polityka zmusza nas do pełnej realizacji zadań w gotowości do obrony naszej ojczyzny. Dla nas jest oczywiste, że zbieramy wszystkie doświadczenia, współpracując z naszymi kolegami z Ukrainy i obserwujemy w jaki sposób prowadzona jest walka, w jaki sposób ta wojna jest realizowana, jak zmienia się jej charakter, jak wykorzystywane są drony chociażby, czy inne elementy, po to, żebyśmy byli najlepiej przygotowani do ewentualnej wojny. Oczywiście najlepszym przygotowaniem do wojny jest ciągłe szkolenie, budowanie potencjału.
To, co w tej chwili realizujemy jest to potężny wysiłek naszego społeczeństwa, potężny wysiłek państwa do zakupu nowoczesnego uzbrojenia i jego wykorzystania. W związku z powyższym, my jako żołnierze musimy być w pełni przygotowani, ażeby to efektywnie wykorzystać i budując te zdolności odstraszyć ewentualnego przeciwnika.
Czy konieczne jest zwiększenie wydatków na wojsko? Obecnie udział w PKB to 4,7 proc. Czy to wystarczy?
Oczywiście, jako żołnierze odnosimy się do zdolności, które musimy posiadać. Mając te doświadczenia z Ukrainy i planując ewentualną obronę naszej ojczyzny, rzeczywiście potrzebujemy tych zdolności, nakładów finansowych, które w tej chwili państwo przekazuje na zakup uzbrojenia, wdrażanie tego uzbrojenia, no i później na jego utrzymanie. Proces szkolenia jest również bardzo istotny, w związku z powyższym jesteśmy wdzięczni jako żołnierze, naszemu społeczeństwu, że dostrzega potrzebę budowy tego potencjału i rzeczywiście środki są dedykowane na to, ażebyśmy zbudowali taki potencjał, który jest w stanie odstraszyć przeciwnika i nie dopuścić do wojny.
Pokaz dynamiczny "Gotowość Bojowa Grupy Bojowej UE", który stanowił część programu "Away Day". Fot: materiały prasowe: 2 Korpus Polski
crop_free
1
/ 15
Panie Generale mówił pan, że szkolenie żołnierzy jest bardzo istotne, że jest kluczowe. Jak wyglądają te szkolenia? Czy są prowadzone na terytorium Polski, czy wy się między sobą rotujecie za granicą?
Kwestia szkoleń jest bardzo szeroka, od indywidualnego żołnierza po szkolenia zespołowe i ćwiczenia. Praktycznie realizujemy je wszystkie. Żołnierze Korpusu, żołnierze 18 Dywizji, w Hohenfels w Niemczech, we współdziałaniu z V Korpusem Amerykańskim i dywizjami amerykańskimi realizują swoje szkolenia w ramach ćwiczenia Combined Resolve. Oczywiście wszystkie takie potężne ćwiczenia, są poprzedzone wieloma miesiącami różnych szkoleń zgrywających poszczególne elementy. Jest to proces bardzo skomplikowany dlatego, że systemy walki, które posiadamy szkolą się oddzielnie, natomiast później muszą one być zgrywane w ramach wspólnych ćwiczeń.
Na przykład w ubiegłym roku mieliśmy bardzo duże ćwiczenie Dragon 24, następnie był Combined Resolve, sojusznicze ćwiczenie, w ramach którego również z Amerykanami współdziałaliśmy. Ćwiczenie Dynamic Front, nakierowane na rozpoznanie i precyzyjne rażenie. W tym roku mamy zaprogramowane kolejne ćwiczenia, wspomniałem wcześniej o manewrach "Jesion", które są ćwiczeniem Dowódcy Operacyjnego, w którym uczestniczą wszystkie domeny: morska, powietrzna, lądowa. W tej chwili, byśmy mogli w pełni wykorzystać ćwiczenie" Jesion" i uzyskać najlepsze cele szkoleniowe, odbywamy wiele ćwiczeń przygotowawczych, treningów sztabowych, które pozwolą nam osiągnąć pełny profesjonalizm do tego, by móc w pełni zafunkcjonować w złożonym wielodomenowym ćwiczeniu "Jesion".
Czym jest "shaping operation", który w pewien sposób definiuje Wasze działanie?
Tak, "shaping operation" praktycznie zaczyna wchodzić już do naszego języka polskiego, a szczególnie tego wojskowego, gdzie mówimy o prowadzeniu działań w głębi ugrupowania przeciwnika, czyli tworzenie warunków, o czym wspominałem wcześniej dla walczących dywizji po to, ażeby mogły zatrzymać przeciwnika, żeby mogły mu zadać takie straty, by nie był w stanie praktycznie prowadzić działań ofensywnych. Do "shaping operation", wykorzystujemy zarówno HIMARS-y, jak również AH-64 Apache czy system Homar-K. Generalnie "shaping operation" to prowadzenie bardzo dalekiego rozpoznania przy użyciu dronów i później precyzyjne rażenie przeciwnika.
Panie Generale, w przypadku działania 2 Korpusu Polskiego, jakie tu jest wsparcie struktur NATO? Oczywiście tworzycie to na wzór V Amerykańskiego Korpusu, ale jaki tu jest udział NATO w takich działaniach na wypadek "w"?
Jesteśmy członkiem NATO. Mój korpus, jest korpusem narodowym, ale znajduje się w rodzinie korpusów natowskich. Ostatnia konferencja, miała miejsce w Strasburgu, gdzie wszyscy dowódcy korpusów natowskich się spotkali. Ja i generał Charles Costanza, dowódca V Korpusu Amerykańskiego również byliśmy w tej grupie i razem planujemy ewentualną operację, razem ćwiczymy, razem integrujemy nasze ugrupowanie bojowe. Tutaj dobrym przykładem jest ćwiczenie Avenger Triad z ubiegłego roku, gdzie mój 2 Korpus Polski, wspólnie z korpusem brytyjskim, z Korpusem Północno-Wschodnim realizował zadania w ramach korpusów sojuszniczych. Było to ćwiczenie wielokorpuśne, gdzie dowódca komponentu lądowego z Izmiru praktycznie dowodził wszystkimi korpusami. My również należeliśmy do tego elementu wielokorpuśnego ugrupowania, co wymuszało na nas pełne współdziałania w standardach natowskich.
Językiem, którym się porozumiewamy jest język angielski. Procedury, które posiadamy są również w języku angielskim i są zunifikowane, natowskie, w pełni interoperacyjne.
Panie Generale, jak pan ocenia gotowość sojuszu do reagowania na zagrożenia obecnie? Czego brakuje? A może wszystko jest perfekcyjnie przygotowane? Waszym zadanie jest też wyłapywać błędy...
Każde szkolenie, każde ćwiczenie jest po to, ażeby zidentyfikować miejsca, gdzie i co powinniśmy jeszcze poprawić. Ćwiczenie Avenger Triad, w ramach którego ćwiczyło pięć korpusów natowskich, pokazało jak udało nam się już pięknie zintegrować i stworzyć interoperacyjność w ramach tych samych sieci łączności, tych samych procedur. (Często mówimy właśnie o interoperacyjności w trzech domenach. Domenie osobowej, proceduralnej i technicznej. Czyli ludzie, sprzęt i procedury.
Obecnie, w ramach ćwiczenia Combine Resolve w Hohenfels, budujemy interakcje i relacje osobowe. Czyli my się spotykamy, jako dowódcy w pełni się rozumiemy, w ramach wspólnych konferencji analizujemy doświadczenia z Ukrainy, oczywiście omawiamy w jaki sposób najlepiej i najbardziej efektywnie prowadzić operację.
Jak wygląda teraz ta gotowość bojowa Polski na wypadek "w"? Nie tak dawno obiegła media informacja o tym, że Amerykanie opuszczają Jasionkę. Uruchomiła się powszechna histeria. Co teraz będzie, bo jesteśmy bez ochrony. Więc jak pan to ocenia? Właśnie te zdolności 2 Korpusu Polskiego i zdolności obrony w ogóle Polski na wypadek wojny?
My jesteśmy przygotowani praktycznie od momentu, gdy weszliśmy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Razem ćwiczymy w ramach tych samych struktur. Zbudowaliśmy te same procedury. Być może dobrze by było je w trochę szerszym zakresie pokazywać, w jaki sposób są realizowane. Żałuję, że ćwiczenia Avenger Triad z ubiegłego roku nie pokazało się w telewizji.
To zawsze daje społeczne poczucie bezpieczeństwa. Żołnierze są obecni. Ćwiczą.
Właśnie. Dlatego też moja wizyta tutaj. Żeby państwo wiedzieli, że generalnie my cały czas jesteśmy gotowi. Cały czas ćwiczymy. Jesteśmy przygotowani i całe struktury Sojuszu, w ramach których 2 Korpus Polski funkcjonuje są w pełni gotowe. Rzeczywiście realizujemy te zadania odstraszania przeciwnika swoją gotowością do działania w każdej chwili.
Panie Generale, obserwuje pan sytuację geopolityczną i wojnę Izraela z Hamasem, z Iranem. Czy w pana ocenie Artykuł Piąty Traktatu działa bardziej jako polityczna deklaracja czy realne zobowiązanie?
Z perspektywy, w której ja jestem, bo ja jestem w strukturze dowodzenia Sojuszu, jesteśmy gotowi do działania. My jako żołnierze, którzy uczestniczą w procesie zarówno planowania operacji, jak również przygotowania do niej. Jesteśmy gotowi, bo realizujemy to na co dzień. Dlatego gdy słyszę właśnie takie rozmowy, że to są tylko pewne deklaracje polityczne, to uważam, że jest to błędne postrzeganie tego, co my na co dzień wykonujemy.
Na co dzień ćwiczymy i realizujemy wspólne zadania. Praktycznie z generałem Costanzą, spotykamy się bardzo często. Często bywam również w Poznaniu. Niedawno dowódca V Korpusu Amerykańskiego był tutaj u mnie. Jego oficer łącznikowy jest na co dzień u mnie w strukturze mojego korpusu. Mój oficer jest w Poznaniu jako oficer łącznikowy. Także te rzeczy operacyjne, one się odbywają. Jesteśmy bezpieczni.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.