-
Ekstraklasa notuje wzrost znaczenia – polska liga znalazła się na 16. miejscu w światowym rankingu Opta. Kluby inwestują coraz większe środki, co przekłada się na jakość gry.
-
Kluby z Małopolski w centrum uwagi – Cracovia, Wisła Kraków, Termalica i Puszcza Niepołomice wchodzą w sezon z różnymi ambicjami i problemami.
-
Problemy z kadrą i właścicielami – Cracovia ma solidnego trenera, ale wąski skład; klub nadal nie znalazł nowego właściciela.
-
Wisła Kraków – ciągła przebudowa – nowy inwestor nie wniósł jeszcze pieniędzy, a zespół po raz kolejny jest budowany niemal od podstaw.
-
Wieczysta i Puszcza – debiutanci i spadkowicze – Wieczysta debiutuje w I lidze z ambicjami, a Puszcza musi przetrwać po spadku z Ekstraklasy.
- A
- A
- A
Ekstraklasa rośnie w siłę. Małopolskie kluby zaczynają nowy sezon
Start nowego sezonu piłkarskiego to nie tylko emocje dla kibiców, ale i konkretne zmiany w strukturach i finansach polskich klubów. W programie „Co Niesie Dzień” dziennikarz TVP Sport, Mateusz Miga, komentuje sytuację w Ekstraklasie i I lidze z perspektywy klubów z Małopolski.„Trochę się stęskniłem za tą Ekstraklasą”. Nowy sezon, nowe nadzieje i stare bolączki
Ekstraklasa ruszyła wcześniej niż zwykle, a piłkarska Polska znów żyje nadziejami i pytaniami: kto zaskoczy, kto rozczaruje, kto awansuje? O kondycji rozgrywek i perspektywach małopolskich klubów w programie Radia Kraków „Co Niesie Dzień” mówił Mateusz Miga, dziennikarz TVP Sport.
„To już jest coś” – Ekstraklasa na 16. miejscu na świecie
Start sezonu to dla wielu kibiców wyjątkowy moment – nawet jeśli, jak żartował Miga, „znów Liga startuje”, to emocje są realne. Ekspert przyznał, że sam „trochę się stęsknił za tą Ekstraklasą”, tym bardziej że w ostatnich miesiącach zaszło w niej sporo zmian.
Jednym z ważnych sygnałów świadczących o wzroście znaczenia ligi jest miejsce w prestiżowym zestawieniu Opta. Polska Ekstraklasa została sklasyfikowana na 16. miejscu wśród najmocniejszych lig świata.
– To już jest coś – zaznaczył Miga i zwrócił uwagę, że nie chodzi tylko o słabość innych lig, ale o realny postęp. Polskie kluby coraz więcej inwestują, czego dowodem są transfery – tylko w trwającym jeszcze okienku wydano już 20 milionów euro.
Choć – jak zastrzegł – dla klubów z lig „Top 5” to wciąż niewielka kwota, w Polsce oznacza ona istotny skok. Dodatkowo rozgrywki zyskają nowy zasięg medialny – mecze będą transmitowane w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Miga zauważył, że zainteresowanie może pojawić się wśród licznej Polonii.
Nieciecza wraca. Trzecie podejście Termaliki do Ekstraklasy
Wśród klubów z regionu uwagę przykuwa powrót Bruk-Betu Termaliki. – Słonie z Niecieczy są niezniszczalne – skwitował Miga, przypominając, że to już trzecia próba wejścia na najwyższy szczebel rozgrywek.
Ekspert docenił konsekwencję właścicieli klubu – rodziny Witkowskich – którzy, jak mówił, „nie zniechęcają się” i stale inwestują w klub własne środki. Nie chodzi jednak wyłącznie o transfery. – Rozwijają też struktury, szkolą młodzież. Ekstraklasa w Niecieczy jest mile widziana – komentował.
Dziennikarz zwrócił również uwagę na trenera Marcina Brosza, który otrzymał możliwość spokojnej, długofalowej pracy. – Teraz widać efekty tej pracy – dodał. Choć możliwości finansowe są ograniczone, a liczba kibiców niewielka, ambicje – jak zwykle – pozostają wysokie.
Cracovia w zawieszeniu. Dobry trener, słaba kadra
Sytuacja Cracovii w przededniu sezonu wydaje się niepewna. Klub od dłuższego czasu szuka nowego właściciela i – jak mówił Miga – „nie znajduje”.
– Cracovia zainwestowała w niezłego trenera – przypomniał dziennikarz. Luka Elsner to szkoleniowiec, który ostatnio pracował we francuskiej Ligue 1, a jego ostatnim meczem był pojedynek z Paris Saint-Germain.
Problemem pozostaje jednak kadra. Jest wąska, a największe braki widać w ofensywie. – To bardzo szybko wyjdzie – ocenił Miga. Zaznaczył przy tym, że okno transferowe wciąż trwa, więc sytuacja może się zmienić.
W rozmowie pojawił się także temat ambicji klubu. Prezes Mateusz Dróż jasno stawia cel: walka o puchary. Trener – jak podkreślił Miga – podchodzi do tych zapowiedzi ostrożniej. Sam dziennikarz również wyraził sceptycyzm: bez poszerzenia kadry, Cracovia może mieć z tym celem poważny problem.
Wisła Kraków. Nowe nazwisko, stare schematy
Czwarty sezon Wisły Kraków na zapleczu Ekstraklasy znów rozpoczyna się z nadziejami – tym razem związanymi z osobą Petera Moore’a. Miga przypomniał, że choć inwestor „nie wniósł na razie żywej gotówki do klubu”, to jego nazwisko może otworzyć Wiśle drzwi w świecie biznesu i sportu.
Problemem pozostaje jednak ciągła przebudowa drużyny. – Mam nadzieję, że zostały wyciągnięte odpowiednie wnioski, aczkolwiek trochę się boję – mówił gość programu. W jego ocenie zmiany w składzie znów są zbyt głębokie.
Dziennikarz przypomniał też, że po spadku istniała możliwość ograniczenia budżetu i zbudowania zespołu w spokoju. – Ale nie, tutaj było takie właśnie: budujemy ciągle na ekstraklasowych warunkach, bo się musi jak najszybciej udać – relacjonował stanowisko władz Wisły. Jak dodał, jeśli i tym razem się nie uda, pytania będą poważniejsze niż zwykle.
Wieczysta: już nie maskotka. Teraz rywal
Wieczysta Kraków, jeszcze niedawno traktowana z przymrużeniem oka, teraz staje się realnym ligowym przeciwnikiem. – Myślę, że w oczach kibiców super Wieczysta przestała być taką trochę maskotką, bo stała się ligowym rywalem – stwierdził Miga.
Jego zdaniem zespół będzie miał poważne problemy, by zaistnieć w czołówce I ligi. Przypomniał, że to już liga „naprawdę mocna” – z klubami, które mają nie tylko pieniądze, ale też świetne stadiony, licznych kibiców i profesjonalne sztaby szkoleniowe.
Zaskoczeniem – jak przyznał – była rozbudowa właśnie sztabu trenerskiego Wieczystej. – To dla mnie była największa niespodzianka tego lata – mówił. Dodał, że jeszcze do niedawna właściciel klubu, Wojciech Kwiecień, uważał, że najważniejsi są piłkarze i jeden trener, który „coś tam wie”. Zmiana podejścia może przynieść efekty, choć droga do sukcesu wciąż jest daleka.
Puszcza Niepołomice: lądowanie awaryjne
Spadek z Ekstraklasy oznacza dla Puszczy poważne kłopoty finansowe. Miga ocenił, że w budżecie może brakować nawet 10 milionów złotych. Klub musi przebudować kadrę „bardzo szybko, na innych pieniądzach” – i to niemal całkowicie.
Jego zdaniem celem nie powinien być awans, lecz utrzymanie w I lidze. – W Puszczy trzeba rozłożyć spadochron i spaść w miarę stabilnie na dwóch nogach – mówił obrazowo.
Zwrócił też uwagę na pozytywny wizerunek klubu. Jak wspominał, w Niepołomicach spotykał kibiców z innych regionów, którzy wybierali Puszczę jako neutralny i sympatyczny klub. – To jest taka super Puszcza, która nikomu nie wadzi – skwitował.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:53
Czym jest rekonstrukcja rządu?
-
21:25
Nie żyje 8-latek ranny w wypadku w Spytkowicach
-
20:58
Ekstraklasa rośnie w siłę. Małopolskie kluby zaczynają nowy sezon
-
20:30
Otwarcie ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu
-
20:16
Cracovia bije mistrza na jego stadionie
-
19:39
Rekonstrukcja bitwy o Tobruk na Pustyni Błędowskiej. Stu rekonstruktorów w akcji
-
19:01
Renesansowy balkon na wieży Mariackiej odzyskuje dawny blask
-
17:41
Zwycieski Bruk-Bet, Wieczysta z remisem
-
16:56
"Dzieciaki kontra kryzys" i "Podaj dalej" – książki, które budują most między pokoleniami i uczą, że dobro wraca
-
16:48
Nowy odcinek ścieżki wokół Pustyni Błędowskiej już otwarty [ZOBACZ ZDJĘCIA]
-
16:34
Letnie święto animacji w Krakowie
-
22:30
Karczmy na lodzie i sarmacki horror, czyli wokół "Krzywdy" Pawła Rzewuskiego