Deklaracje rodziców i rezygnacje
Kurator podkreśliła, że do 25 września szkoły mają obowiązek przedstawić rodzicom założenia przedmiotu, a dopiero wtedy możliwe będzie składanie deklaracji o rezygnacji.
Nie tylko ja nie wiem, ale nikt nie wie, ile takich deklaracji wpłynęło, bo przedmiot dopiero się rozpoczyna 1 września
- zaznaczyła.
Odnosiła się także do informacji z gminy Czarny Dunajec, gdzie - według doniesień - wszystkie dzieci miałyby zrezygnować z zajęć na rzecz dodatkowej, płatnej lekcji religii.
Jeżeli do takich rezygnacji doszło przed wrześniem, są one prawnie nieskuteczne. Rezygnować mogą rodzice, nie dzieci
- wyjaśniła Olszowska.
„Nie boję się edukacji zdrowotnej”
Kurator wyraziła pełne poparcie dla nowego przedmiotu.
To bardzo potrzebne zajęcia, znakomite treści, nowocześnie podane. Uczą dzieci odpowiedzialności za własne zdrowie
- oceniła.
Odniosła się również do akcji polityków prawicy w mediach społecznościowych, którzy publikują wzory deklaracji rezygnacji.
Nie oceniam tego. To odpowiedzialność tych ludzi. Proszę tylko, żeby najpierw zapoznali się z treściami
- skomentowała.
Kto będzie uczył?
Do prowadzenia zajęć z edukacji zdrowotnej przygotowani są m.in. nauczyciele dotychczasowego WDŻ, ale także biolodzy i nauczyciele wychowania fizycznego. Olszowska wskazała też na specjalistyczne studia podyplomowe na Uniwersytecie Jagiellońskim, które kształcą w tym zakresie.
Z kolei edukację obywatelską mają prowadzić nauczyciele dotychczasowego WOS-u.
Druga godzina religii i „godziny czarnkowe”
Kurator wyjaśniła także sytuację wokół drugiej godziny religii finansowanej przez samorządy. Podkreśliła, że nie może być ona realizowana z godzin do dyspozycji dyrektora, ponieważ wtedy stawałaby się obowiązkowa.
Samorządy mogą finansować dodatkowe lekcje religii, ale to musi być autonomiczna decyzja, zwykle podejmowana w porozumieniu z rodzicami
- mówiła.
Odniosła się także do likwidacji tzw. godzin czarnkowych.
Więcej zaufania do dyrektorów i nauczycieli. Sztywne grafiki były oderwane od potrzeb, czasem nauczyciel siedział w pustej sali o 18, czekając na rodzica
- oceniła.
Braki kadrowe i postulaty płacowe
W Małopolsce wciąż brakuje nauczycieli, szczególnie przedmiotów ścisłych - fizyki, chemii czy matematyki.
Nie mamy zastępowalności pokoleń. Wielu nauczycieli to świetni fachowcy po 70., ale młodych kadr brakuje
- przyznała kurator.
Odnosząc się do postulatów ZNP, które domaga się 10-procentowej podwyżki i powiązania płac nauczycieli ze średnią krajową, Olszowska stwierdziła:
Widzimy konieczność godziwej zapłaty. To jeden z powodów, dla których nauczyciele odchodzą lub się nie pojawiają. Wierzę, że znajdą się na to środki.