Zmęczenie a znużenie
- Życie nierozerwalnie wiąże się ze zmęczeniem - podkreśla Szafrański. - Pytanie brzmi jednak, czy rzeczywiście jesteśmy zmęczeni, czy może raczej przeciążeni i znużeni?
Badania pokazują, że nawet 60% Brytyjczyków deklaruje stałe poczucie zmęczenia. Podobne wyniki przynoszą inne analizy. To skala, którą trudno zbagatelizować - mówi psycholog.
Choroba cywilizacyjna?
Szafrański zauważa, że współczesne społeczeństwa żyją w stanie nieustannego pobudzenia. Media społecznościowe, presja rozwoju zawodowego, konieczność ciągłego samodoskonalenia - wszystko to sprawia, że nie mamy naturalnych momentów wyciszenia. - Scrollowanie Instagrama przez kilka godzin nie daje nam wytchnienia. Wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej wyczerpuje - tłumaczy gość audycji.
Do tego dochodzi anhedonia, czyli niezdolność do odczuwania przyjemności. Drobne bodźce wywołują chwilowe emocje, ale nie dają trwałej satysfakcji. W efekcie wielu z nas żyje w stanie stałego niedoboru energii i radości.
Społeczeństwo zmęczenia
Marcin Szafrański przywołuje koncepcję Byung-Chul Hanna, filozofa i autora książki Społeczeństwo zmęczenia. Hanna zauważa, że współczesny człowiek nie potrzebuje już nadzorcy - sam siebie zmusza do działania i nieustannego rozwoju. - To my jesteśmy strażnikami własnego więzienia - mówi Szafrański. - Katowani nie negatywnością, lecz nadmiarem pozytywności: wciąż mamy być aktywni, rozwijać się, uczestniczyć w kursach, dbać o wizerunek.
Dlaczego nie potrafimy odpoczywać?
Paradoks współczesności polega na tym, że odpoczynek także stał się wyzwaniem. Uczymy się, jak odpoczywać, zapisujemy się na kursy i warsztaty relaksacyjne, traktując regenerację jako kolejne zadanie do odhaczenia. - To pułapka – ostrzega Szafrański. - Odpoczynek nie może być kolejnym projektem.
W jego ocenie kluczowe może być odzyskanie prawa do… nudy. Zamiast natychmiast wypełniać każdą wolną chwilę, warto pozwolić sobie na bezczynność. - Może właśnie pochwała nudy jest tropem, który powinniśmy dziś rozważyć - sugeruje psychoterapeuta.
Jakie są konsekwencje?
Przewlekłe zmęczenie obniża zdolność do przeżywania emocji - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. - Życie w stanie ciągłego wyczerpania odbiera satysfakcję i radość - zauważa Szafrański. - To nie jest jeszcze depresja, ale zjawisko bardzo jej bliskie.
Dlatego - jak dodaje - najważniejsze jest zatrzymanie się i przyjrzenie własnym schematom funkcjonowania. Nie po to, by stawiać sobie kolejne wyzwania, lecz by szukać równowagi.