Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Sebastian Kasprzyk: Mistrz OCR i Ninja Warrior

  • Rusz się!
  • date_range Sobota, 2019.10.26 08:35 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 23:23 )
Gościem najnowszego odcinka "Rusz się" jest Sebastian Kasprzyk, niezwykły biegacz, specjalizujący się w zawodach OCR. To nic innego jak... biegi przeszkodowe, dokładnie takie jak Runmageddon czy Spartan Race.

Sebastian Kasprzyk w programie Ninja Warrior (fot. arch. prywatne)

 

Sebastian w tej dyscyplinie jest złotym i srebrnym medalistą Mistrzostw Europy w kategorii 18-24 lat. W połowie października dał się poznać szerokiej publiczności występując w finale programu Ninja Warrior w telewizji Polsat (polega to na pokonaniu ekstremalnego toru przeszkód - żadnemu z finalistów ta sztuka się nie udała). A tydzień później zdobył tytuł Mistrza Polski podczas Runmageddonu we Wrocławiu.

Sebastian ma 23 lata. Mieszka i trenuje w Stojowicach koło Dobczyc. Dosłownie trenuje, bo u siebie w ogrodzie ma... specjalnie skonstruowany tor przeszkód, na którym codziennie ćwiczy.

- Dojazd do Krakowa to co najmniej dwie godziny w obie strony - tłumaczy - A ja łącze sport z pracą zawodową, więc to dla mnie oszczędność czasu, Wracam do domu, idę przed dom i zaliczam trening. W okolicy też jest  gdzie pobiegać.

Przeszkody są przygotowane w tak profesjonalny sposób, że organizatorzy zawodów często wypożyczają je od Sebastiana i umieszczają na trasach.

Przygoda z OCR zaczęła się dość prozaicznie. W 2015 roku w pobliskich Myślenicach organiozwany był Runmageddon. "Seba" postanowił z ciekawości wystartować.

- Chwyciło - przyznaje. Zaczął trenować i wkrótce okazało się, że osiąga całkiem niezłe wyniki. W 2017 roku zdobył Mistrzostwo Europy w biegu na 4km, a rok później wicemistrzostwo na 15 kilometrów (oba w swojej kategorii wiekowej).

Jesienią tego roku wystąpił w programie Ninja Warrior, kwalifikując się do finału.

- Poznałem tam mnóstwo ciekawych ludzi. Wielu z nich miało ciężko w życiu, pokonało przeciwności losu. To, że ich poznałem, dało motywację do pracy.

Jak przyznaje Sebastian, udział w tym programie wcale nie jest łatwym zadaniem.

- Nie mieliśmy okazji trenować na torze. Jeden człowiek tylko nam pokazał, jak należy pokonać poszczególne przeszkody. Zadania wykonywaliśmy bez przygotowania i mieliśmy tylko jedną próbę.

W finale zresztą nikt nie pokonały wszystkich przeszkód, a konkretnie 23-metrowej liny, która jest tam jako ostatnia.

- W edycjach Ninja Warrior na całym świecie jest tylko kilku śmiałków, którzy wspięli się na linie do końca zdobyli puchar.

Udział w programie dał też Sebastianowi rozpoznawalność. To przyda się w kontekście kolejnych startów w zawodach. Może znajdzie się sponsor, który pomoże w dalszej karierze zawodnika z Małopolski.

 

SKO

 

fot. Maciej Skowronek

 

Tor przeszkód, który obok swojego domu skonstruował Sebastian (fot. Maciej Skowronek)

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię