Znacie? Przeboje Kombi na pewno. Ale ten superpopularny zespół to nie jedyny motyw z niebywale bogatego życiorysu Sławomira Łosowskiego. Dzieciństwo spędził w rzeźbiarskiej pracowni swojego ojca. Miał studiować grafikę, ale zajął się zupełnie czymś innym, a mianowicie elektroniką. Sławomir, a właściwie Marek, Łosowski opowiedział Agnieszce Barańskiej o tym, jakie rady dawał mu ojciec, spacerach nad morzem, jak to się dzieje, że Kombi brzmi jak Kombi oraz o wielu jeszcze frapujących sprawach.
- A
- A
- A
Będę nagrywał wiejący wiatr. Sławomir Łosowski o Kombi i nie tylko.
Autor:
Agnieszka Barańska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:44
Co się dzieje w małopolskich lasach? Jodła i świerk w opałach
-
20:40
Nowa instalacja do bioodpadów w Tarnowie. Mieszkańcy Krzyża liczą na mniej uciążliwych zapachów
-
20:33
Teatr im. Słowackiego w sezonie 2025/2026
-
19:52
Nowa pompa wolumetryczna dla małych pacjentów onkologicznych w Krakowie
-
18:16
Czym są "szon patrole"? Dziewczęta na celowniku nastolatków
-
17:18
Dom, praca i... biblioteka! Jesienny program Biblioteki Kraków pełen atrakcji
-
16:49
Siła dyscypliny – co naprawdę napędza sportowców?
-
16:24
Dom, praca i... biblioteka! Jesienny program Biblioteki Kraków pełen atrakcji
-
16:23
Siła dyscypliny – co naprawdę napędza sportowców?
-
16:04
Nowa „gwardia” dzwonników na Wawelu? To pomysł Bractwa Kurkowego Rzeczypospolitej
-
15:26
Olga Tokarczuk została zastępczynią przewodniczącego stowarzyszenia PEN International
-
15:17
Linia autobusowa 704 wraca na Mogilską. ZTP reaguje na prośby mieszkańców