W nowohuckim parku Ratuszowym, pewnego dnia stanęła...szafa. Pomysł akcji był prosty - mieszkańcy mieli wypożyczać z niej książki, ale też oddawać lub donosić swoje, właśnie na ten specjalnie przygotowany regał. Niestety, z kilkudziesięciu pozycji, które były do dyspozycji chętnych, po rozpoczęciu akcji zostały zaledwie trzy sztuki. Do tego - oprócz książek - zniknęły także... drzwi do szafy. Wcale nie dlatego, że broniły dostępu do książek, które z kolei - jak mówią bywalcy okolicy - odnajdą się z pewnością na pobliskim skupie makulatury. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze. Szkoda, że znów przeceniliśmy samych siebie... Może więc, następnym razem, zanim nam fanfary w głowach zagrają - przypomnimy sobie historię tej szafy?
Budowa stacji benzynowej paraliżuje ulicę Opolską. Powodem ogromnych korków jest zwężenie jezdni z trzech do dwóch pasów. Ta sytuacja trwa już dwa miesiące. Tymczasem urzędnicy z ZIKiT-u w końcu doszli do tego jak problem rozwiązać. Problem w tym, że nie zdążą z tymi zmianami, bo... budowa ma zakończyć się w ciągu najbliższych kilku dni. A przecież po tych dwóch miesiącach nikt nie będzie, na tych kilka dni, wszystkich pieczątek z szuflady wyciągał. Ludzie już się przyzwyczaili, a kawa wystygnie...
Zamaskowana kobieta weszła do jednej z aptek na terenie Krakowa, zaczęła krzyczeć, że to napad i zażądała wydania leków. Spod chusty wystawała "lufa", która miała uwiarygodnić zamiary napastniczki. Gdy pracownicy wszczęli alarm, uciekła i... spróbowała swojego sposobu w sąsiedniej aptece. Podobno teraz grozi jej nawet 12 lat więzienia, ale to chyba przesada - Wysoki Sądzie, nigdy Wysokiego Sądu głowa nie bolała? Aczkolwiek ta szczotka użyta w charakterze straszaka, moim zdaniem, wskazuje także na potrzebę innych badań.
Na sądeckich torach pojawi się w grudniu nowy przewoźnik - Koleje Małopolskie. Podobno nawet będzie miał ze sobą pociągi - i to aż cztery. Trzymamy kciuki za rozmach tego przedsięwzięcia.