Jak mówi jej pełnomocniczka, mecenas Beata Broniewicz-Pasieka po przyjęciu drugiej dawki szczepionki kobieta straciła czucie w obu nogach, przez 17 dni przebywała w szpitalu. Nadal wymaga rehabilitacji i nie jest w stanie wrócić do pracy:

Pani za moim pośrednictwem zwróciła się w tej sprawie do ministerstwa zdrowia  z racji tego, że fundusz kompensacyjny, który miał zostać utworzony już znacznie wcześniej w oparciu o Ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, nie został utworzony. Jestem osobą zaszczepioną. Przede wszystkim zależy nam na tym, by prace nad ustawą, która ma wprowadzić fundusz kompensacyjny, nabrały tempa.



Jak dodaje Broniewicz-Pasieka, na pisma wysyłane do resortu zdrowia nie uzyskała konkretnych odpowiedzi.