W wielu sklepach kłopot z zakupami może być także we wtorek - 2 maja, mimo, że tego dnia nie ma żadnych świąt. Handlowcy planują protest. Jak wyjaśnia przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność Alfred Bujara, chodzi o zwrócenie uwagi społeczeństwa na problemy, z jakimi borykają się na co dzień pracownicy handlu. Chodzi o zbyt niskie zarobki i przeciążenie pracą. Protest ma polegać na bardzo starannym, dokładnym, bez pośpiechu wykonywaniu obowiązków. Pracownicy przykleją do ubrań specjalne naklejki. Będą tez rozdawać klientom ulotki informujące o przyczynach protestu.
W długi majowy weekend każdego dnia bez problemów będzie można robić zakupy na stacjach benzynowych, w aptekach, kwiaciarniach, gdyż te mogą handlować także w święta. Otwarte mogą być również małe sklepiki, w których za ladą stanie sam właściciel lub osoba zatrudniona na innej podstawie niż umowa o pracę, gdyż kodeks pracy zabrania zatrudniania pracowników w handlu w święta.
czytaj też: Wojciech Grzeszek: "W Polsce powoli zaczyna się tworzyć rynek pracownika"
IAR/bp