Autokar, którym podróżowało 21 Ukraińców wjechał do rowu. Nikomu nic się nie stało, jedynie pasażerka w ciąży została przetransportowana na badania do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obyło się bez poważniejszych obrażeń, bo autobus zjechał z jezdni w miejscu gdzie nie ma barierek.
- Można mówić o dużym szczęściu. Kierowca wypadł z jezdni w najlepszym możliwym miejscu - mówi Dominik Węgrzynowski z bocheńskiej straży pożarnej.
Jak dowiedział się reporter Radia Kraków, kierowca autobusu prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Jezdnia w stronę Krakowa przez ponad godzinę była zablokowana. W tej chwili jest już przejezdna. Pasażerowie w dalszą podróż wyruszyli autobusem zastępczym.
Nie ma już także utrudnień po wypadku na drodze 75 Brzesko - Nowy Sącz. Nad ranem w Gnojniku auto osobowe zderzyło się z ciężarówką. 36-letni kierowca samochodu osobowego zginął na miejscu.
/Bartek Maziarz, Wacha/