Od północy strażacy w Małopolsce interweniowali prawie 320 razy. Głównie były to złamane drzewa, konary, a także kolizje i stłuczki. Na śliskich drogach samochody wypadały z jezdni, zjeżdżały na pobocze. Sytuacja na drogach w województwie wciąż jest trudna. Jak informuje straż, zgłoszeń cały czas przybywa, a śnieg w Małopolsce dalej sypie.
W sobotę (22 listopada) na drodze krajowej 75 w powiecie brzeskim przewróciło się drzewo blokując przejazd w obu kierunkach i uszkadzając pojazd osobowy. Apeluję do państwa o zachowanie szczególnej ostrożności, a do kierowców o dostosowanie prędkość pojazdu do warunków panujących na drogach
- mówi kapitan Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
W żadnych ze zdarzeń nie było osób rannych.
Najtrudniejsza sytuacja była, i nadal jest, w powiatach tarnowskim, gorlickim i nowosądeckim. Wojewoda małopolski informuje, że w Małopolsce energii elektrycznej nie dostarcza 590 stacji, co oznacza, że prąd nie dociera do 30559 odbiorców. Bez prądu są mieszkańcy gmin Wierzchosławice, Zakliczyn, Pleśna, Gromnika, Uście Gorlickie, Moszczenica, Gorlice, gmina Pcim.