Unia Tarnów i wykonawca prac dokonali niemal niemożliwego. W półtora miesiąca przebudowano tor i do ostatniej chwili trwało przygotowanie całej niezbędnej infrastruktury. Prezes Jaskółek - Kamil Góral przekonuje, że klub byłby gotowy do niedzielnego spotkania ze Stalą Rzeszów. Przyznaje jednak, że przełożenie Derbów Południa pozwoli lepiej je zorganizować. Jest to też szansa na lepszą pogodę i większą liczbę kibiców.
- Jeśli chodzi o infrastrukturę i te wszystkie punkty, które mieliśmy spełnić, to je spełniliśmy. Jesteśmy gotowi. Dzisiaj jest też taki finalny odbiór. Jeśli chodzi o wydłużenie czasu, to dla nas tutaj szansa na dalsze poszukiwanie sponsorów i na pewno na tym się skupimy - mówił Góral.
Przyznaje, że to także szansa na lepszy marketing, promocję i dystrybucję biletów. Jak mówi, drużyna cały czas walczy też o kolejnych partnerów.
- Dołączają do nas cały czas firmy. Mnie też było dosyć ciężko nawet wyjechać ze stadionu, kiedy był tutaj remont, bo były inne obowiązki, więc teraz jest pole do popisu, żeby 100 procentach się skupić na pewnych rzeczach, które zostały troszeczkę zaniedbane.
Góral podkreśla też, że zarząd dąży do utrzymania ligi, dlatego Unia stara się pozyskać nowych zawodników, ale nie jest to proste.
- Zawodników niestety nie przybywa, jest ich z tygodnia na tydzień coraz mniej, bo wiadomo jaki sport żużlowy jest. Kontuzje w innych klubach, powodują, że one też "podpisują" zawodników. Nie ukrywam, że jest to dla nas ciężki orzech do zgryzienia. Mamy pewien plan, chcemy powrócić do rozmów z Polakiem na U-24. Wszystko w przyszłym tygodniu się wyjaśni - mówi prezes Unii.
Przyznał, że zasady narzucone przez Ekstraligę wymagały inwestycji w oświetlenie, sygnalizatory startów, dodatkowe zabezpieczenia jak ogrodzenie przeciwległej prostej czy ogrodzenie parku maszyn. Wyjaśnił, że w sprawie oświetlenia na razie sięgnięto po rozwiązanie tymczasowe, które zakłada uzupełnienie brakujących elementów. W przyszłym roku oświetlenie zostanie wymienione na LED-owe. Pytany o wyremontowany tor podkreślał, że warunki bardzo podobają się zawodnikom.
- Szczególnie zawodnicy po tych treningach, które się odbyły powiedzieli, że są zachwyceni torem, więc to świadczy o tym, że naprawdę wzorowo to zostało zrealizowane. Proszę popatrzeć na naszych sąsiadów, gdzie też borykali się z problemem infrastruktury, też musieli zrobić odwodnienie.
Teraz największym zmartwieniem prezesa Unii Tarnów oraz drużyny jest słaba dyspozycja w dwóch dotychczasowych spotkaniach 2 Metalkas 2. Ekstralidze, które Jaskółki wysoko przegrały.
Przełożone spotkania żużlowców Unii Tarnów ze Stalą Rzeszów odbędzie się prawdopodobnie w kolejny weekend.