31-latek z Tarnowa był bardzo pewny siebie. I zdziwił się, kiedy na jego trop wpadli policjanci. Mężczyznę zatrzymano w czwartek (11 września).
Zapuszczał włosy, nie przebywał w żadnym miejscu dłużej niż kilka miesięcy. Był całkowicie zaskoczony, bo nie spodziewał się, że policjanci go zlokalizują. Mężczyzna był związany z Tarnowem, wrócił do tego miasta i podjął pracę, w której nie rzucał się w oczy
- mówi aspirant Bartosz Izdebski z małopolskiej policji.
31-latek najbliższe dwa lata spędzi w zakładzie karnym.