Brzesko najpierw długo czekało na rozstrzygnięcie przetargu i odwołania w sprawie inżyniera kontraktu, który miał pomóc przygotować przetarg na wykonanie odwiertu. Przed ogłoszeniem przetargu miasto postanowiło wykonać także dodatkowe badania geologiczne, które powinny ułatwić sam odwiert.
- Chodzi o to, żeby się nie okazało, że ktoś postawi wieżę i nastąpi przesunięcie o 1 cm, co na głębokości 2 km może stanowić już dwa metry - podkreśla burmistrz Tomasz Laltocha.
Przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze przed wakacjami. Prace muszą zostać wykonane do połowy przyszłego roku, a badania składu wody do października 2026, na co czeka także starosta brzeski Andrzej Potępa.
- To jest dla nas o tyle ciekawe, że jest to tuż obok szpitala, a także obu komend - dodaje.
Brzesko w pierwszej kolejności chciałoby wykorzystać wody geotermalne do ogrzania domów i mieszkań. Po cichu marzy także o inwestorach gotowych wybudować np. park wodny w oparciu o to źródło. Najpierw jednak trzeba poczekać na potwierdzenie tego co wytrysnęło w Brzesku 50 lat temu.
Brzesko przed ogłoszeniem przetargu na wykonanie odwiertu wód geotermalnych postanowiło się także ubezpieczyć na wypadek uszkodzenia sąsiednich działek czy np. sieci podziemnych.