"Na tej drodze kierujący wykonał manewr gwałtowny, który spowodował, że kosiarka się wywróciła, spadł z tej kosiarki pasażer, został przez nią przygnieciony i doznał ciężkich uszkodzeń ciała. Dzisiaj otrzymaliśmy ze szpitala informację, że pasażer tego traktorka koszącego w wyniku obrażeń głowy zmarł. Sprawca miał 27 lat a pasażer 24 lata" - relacjonuje w rozmowie z Radiem Kraków Prokurator Rejonowy w Tarnowie Marcin Stępień.
Mężczyzna, który prowadził traktorek koszący, nie został przesłuchany po wypadku i przebadany pod kątem zawartości alkoholu, bo przed przybyciem policji uciekł z miejsca zdarzenia. Następnie 27-latek sam zgłosił się na policję i przyznał do winy.