Zbliżający się długi weekend, jak zapowiadają synoptycy, będzie prawdziwą kwintesencją "złotej polskiej jesieni". Będzie słonecznie i co ważne ciepło. Najwyższe temperatury pojawią się na termometrach w południowo-zachodniej Polsce.

"Tak wysoka temperatura powietrza, osiągająca, a okresami nawet przekraczająca 20 stopni Celsjusza, jest zasługą klina wyżowego rozciągającego się od Morza Śródziemnego po Europę centralną. Powoduje to transport bardzo ciepłych mas powietrza z południowego zachodu" - wyjaśnia Jakub Gawron, synoptyk IMGW.

Te ciepłe masy powietrze będą z nami przez cały długi weekend. W najbliższych dniach powinniśmy jeszcze jednak uważać na poranne zamglenia, które utrzymają się w Małopolsce do soboty. Weekend, który przed nami powita nas już słońcem, a w sobotę na termometrach można spodziewać się nawet 21 kresek. Jeśli chcemy uporządkować groby bliskich przed 1 listopada, to właśnie sobota będzie idealna, bo w niedzielę, choć nadal będzie bardzo ciepło, mogą już pojawić się opady deszczu. Ostatni dzień października będzie już za to niczym pierwszy dzień lata.

"Poniedziałek, ostatni dzień października, będzie słoneczny i bardzo ciepły, ponieważ temperatura maksymalna wynosić będzie od 20 do nawet 22 stopni Celsjusza. We wtorek, w dzień Wszystkich Świętych, pojawi się na niebie więcej chmur. Zachmurzenie będzie duże, ale pojawiać się będą również większe przejaśnienia. Nie powinno padać. Wciąż będzie bardzo ciepło. Temperatura maksymalna od 19 do 22 stopni Celsjusza" - prognozuje Jakub Gawron.

Zatem jeśli te prognozy się spełnią, to czapki, szaliki i rękawiczki tym razem nie przydadzą nam się na cmentarzu - tak ciepły początek listopada rzadko się zdarza przyznają tarnowianie i, jak powiedziała Radiu Kraków jedna z mieszkanek, życzyliby sobie, żeby taka pogoda utrzymała się przez cały miesiąc. Synoptycy nie sięgają aż tak daleko swoimi prognozami , ale przyznają, że chłodniej zrobi się od już  od 3 listopada.