"Dwóch kolegów z tej czwórki znajomych, którzy odpowczywali na Dunajcem, weszło do wody. Rzeka w miejscu, gdzie pływali miała silny nurt. Ten porwał jednego z chłopaków. Nie udało się go uratować" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Paulina Stypka z tarnowskiej policji.

Paulina Stypka przypomina, że Dunajec jest bardzo niebezpieczną górską rzeką z silnymi wirami i zagłębieniami. Natomiast ratownicy ostrzegają, żeby nie kąpać się w niestrzeżonych miejscach, a tam gdzie jest to dozwolone - zachowywać ostrożność. Przede wszystkim: nie wchodźmy do wody po wypiciu alkoholu!

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: