- Niektóre z tych wytycznych są krytykowane przez dyrektorów placówek i nauczycieli. Pytają, jak wytłumaczyć dziecku, że nie może się bawić z kolegą. Pytają też o długość kolejek do szatni z uwagi na ograniczenia w metrażu. Jak rozwiązać problem z posiłkami i ich zmianowością? Co z niezaangażowaniem do pracy osób powyżej 60 roku życia? Sporo osób w takim wieku jest zatrudnionych w takich placówkach - mówi Ireneusz Kutrzuba.
Rzecznik prezydenta Tarnowa dodaje, że miasto podejmie decyzje o ewentualnym otwarciu żłobków i przedszkoli po otrzymaniu odpowiedzi od Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Ireneusz Kutrzuba podkreśla, że z dotychczasowego sondażu dyrektorów tarnowskich przedszkoli i żłobków wynika, że jedynie 10 procent rodziców wyraziło zainteresowanie posłaniem swoich dzieci do tych placówek w czasie epidemii. W tym więcej do żłobków niż do przedszkoli.
"Wszystko wskazuje na to, że w Tarnowie, podobnie jak w większości miast w Polsce, nie ruszą w tym tygodniu żłobki i przedszkola – brak jest czasu na poważne i wymagające sporych nakładów pracy przygotowania obiektów, na wiele pytań dotyczących aspektów technicznych nie ma odpowiedzi, istnieją poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa. Również rodzice nie kwapią się do wysyłania z domów swoich pociech. Władze Tarnowa zwróciły się dzisiaj do Powiatowego Inspektora Sanitarnego z prośbą o opinię i ocenę, czy w obiektach, w których mieszczą się miejskie żłobki i przedszkola da się zrealizować i utrzymać warunki bezpieczeństwa sanitarnego założone w wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministra Zdrowia.
- Pracownicy tarnowskiego sanepidu doskonale znają obiekty, w których mieszczą się miejskie żłobki i przedszkola, dlatego zwróciliśmy do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, aby oceniono te obiekty i wyrażono opinię, czy da się w nich utrzymać wszystkie założone warunki bezpieczeństwa sanitarnego, aby nie ucierpiały dzieci, pracownicy i rodzice – podkreśla Dorota Krakowska, zastępczyni prezydenta Tarnowa. Przed wydaniem opinii przez inspektorów sanitarnych placówki na pewno nie zostaną uruchomione, czyli raczej nie należy się spodziewać takiej decyzji do końca bieżącego tygodnia.
Związane z nowymi zasadami działania żłobków i przedszkoli wymogi i wytyczne GIS i MZ ukazały się w minionym tygodniu, po ogłoszeniu przez premiera rozluźniania kolejnych restrykcji związanych z epidemią koronawirusa. To m.in. zachowanie przez dzieci dystansu między sobą, usunięcie z pomieszczeń dywanów, wykładzin i zabawek-przytulanek, których nie da się dezynfekować, jeden rodzic z dzieckiem na 15 metrów kw. przedszkolnej szatni, grupy przedszkolaków liczące maksymalnie 12 osób (było 25), minimalna przestrzeń do wypoczynku, zabawy i zajęć dla dzieci w sali nie mniejsza niż cztery metry kw., izolacja poszczególnych grup dzieci…
Niektóre z wytycznych są krytykowane przez praktyków – dyrektorów placówek i nauczycieli. – To są pomysły kogoś, kto nie był chyba nigdy w przedszkolu, nie ma pojęcia o pracy w takiej instytucji i opiece nad dzieckiem – słychać od tarnowskich przedszkolanek. – Jak dzieci bawić się mają na gołych parkietach lub nawet podłogach z tworzyw sztucznych, bo i takie są w przedszkolach, jak wytłumaczyć dziecku, że nie może bawić się z kolegą, jak wytłumaczyć, że nie ma jego ulubionego pluszaka, jak długie będą kolejki z dzieci z rodzicami do szatni? Jak rozwiązać problem z posiłkami i ich zmianowością? A co z nieangażowaniem do pracy osób powyżej 60. roku życia, kiedy sporo takich osób jest zatrudnionych?
– padają kolejne pytania.
Zatrudnienie to zresztą kolejny problem, bowiem opiekunki w żłobkach i nauczycielki w przedszkolach podkreślają, że może być to praca ponad siły, a niektóre rygory uniemożliwią w miarę normalne zajmowanie się dziećmi, więc poważnie rozważają wykorzystanie zwolnień lekarskich.
I drugi aspekt sprawy. Tarnowskie przedszkola do największych nie należą, więc konieczność zachowania maksymalnej wielkości grupy przedszkolaków i liczby metrów kw. na osobę automatycznie ogranicza liczbę dzieci w przedszkolu. Autorzy wytycznych sugerują, by z placówek w pierwszej kolejności mogły skorzystać te dzieci, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu, dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych itp. - A co z pozostałymi? – pytają dyrektorki przedszkoli. – Jakie przyjąć kryteria? Mamy przeprowadzać losowania?
Rodzice również zdają sobie sprawę z wielu niewiadomych, zagrożeń i problemów związanych z uruchamianiem na nowo pracy żłóbków i przedszkoli, dlatego nie ma nadmiaru chętnych do oddawania dzieci. Według wstępnych sondaży przeprowadzonych po ogłoszeniu przez premiera możliwości uruchomienia od 6 maja przez samorządy placówek, zainteresowanie przyprowadzaniem dzieci wyraziło niewiele ponad 10 procent opiekunów dzieci zapisanych do żłobków i przedszkoli. Co ciekawe, większe jest zainteresowanie żłobkami. Sondaże nadal trwają, dyrektorki żłobków i przedszkoli rozmawiają z rodzicami, muszą odpowiadać na wiele pytań, a na większość z nich odpowiedzi nie znają, bowiem nie ma ich w rządowych wytycznych.
Reasumując: Wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu miejskie żłobki i przedszkola w Tarnowie nie rozpoczną działalności, a na pewno nie stanie się to przed otrzymaniem opinii Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Gdy ta opinia już się pojawi potrzebny będzie czas na przygotowanie obiektów do pracy w nowych reżimie sanitarnym i wdrożenie wszystkich zasad bezpieczeństwa.
O postępach działań związanych z uruchamianiem żłobków i przedszkoli informować będziemy na bieżąco.
Ireneusz Kutrzuba
Rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa"
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Bartłomiej Maziarz/ko)