- Fundacja opiekuje się dziećmi poległych żołnierzy, funkcjonariuszy. Rozumiemy, w jak trudnej sytuacji mogą się znajdować podopieczni fundacji. Przez nasze wejście na Mont Blanc chcemy wypromować działalność fundacji. Stąd zbiórka, którą każdy może wesprzeć - mówi Dominik Ryba. "Dzieli nas prawie 1500 km od miejscowości, z której będziemy zaczynać wędrówkę. Wyruszamy w poniedziałek wieczorem. 2 sierpnia planujemy zdobyć szczyt i wrócić do schroniska" - dodaje Jakub Strzesak, który w ekipie strażaków odpowiada za logistykę.
Wyprawa nie jest spontanicznym pomysłem. Przygotowania trwały od kilku miesięcy.
- Ukończyliśmy kursy turystyki zimowej i inne. Nasze przygotowania skupiały się na specjalistycznej asekuracji na lodowcu i wydobywaniu ze szczelin. To specjalistyczne ratownictwo. Doszły aspekty związane z wysokością i tym, że będziemy szli kilka dni pod rząd. Zwracaliśmy szczególną uwagę na wytrzymałość - mówi jeden uczestników, Dawid Białas
Strażacy planowo na szczyt "Dachu Europy" mają dotrzeć w sobotę, 2 sierpnia. Internetową zbiórkę strażaków na rzecz fundacji, która wspiera dzieci funkcjonariuszy i żołnierzy poległych na służbie, można znaleźć m.in. w mediach społecznościowych tarnowskiej straży pożarnej.
Strażakom życzymy powodzenia i wytrwałości w ich wyprawie na Mont Blanc.