Jestem łowcą dinozaurów. A ja trzmielem. Małżonka stwierdziła, że nam będzie najbardziej pasowało. To jest zrobione z materiałów, które były dostępne, uruchomiliśmy kreatywność coś udało się skołować na szybko. A ja przywlokłam zimę, zabrałam ją po drodze, jestem Elzą z Krainy Lodu, więc zima musi być
- mówili uczestnicy w rozmowie z naszym reporterem Jakubem Sajdakiem.
Biegacze do pokonania mieli dystans 5,5 kilometra. Najszybciej tę trasę pokonał Dawid Osika z Tarnowa. By dotrzeć do mety jako pierwszy potrzebował niewiele ponad 20 minut. W ramach zawodów zorganizowano też zmagania w nordic walking-u.
Super bieg, fajne chłopaki, dobrze pobiegane. Ślisko trochę było, ale jest git. Wygrana cieszy, wiadomo. Lubię to po prostu. Trasa była trudna, zwłaszcza, że było trochę śniegu i akurat miałem buty na asfalt, więc trochę było ciężko, po drodze zdarzył mi się upadek. Na szczęście szybko wstałem i zakończyłem bieg na trzecim miejscu, więc dla mnie ten bieg zakończył się szczęśliwie. Było super, naprawdę bardzo fajnie. Miejscami ślisko, ale bez przesady
- opowiadali Kamil Marchewczyk i Anna Mazoń, która triumfowała wśród kobiet.
Jak zapewniali biegacze, udział w sportowych zmaganiach to najlepszy sposób na zakończenie 2025 roku. Trasa biegła m.in. przez Park Sanguszków, a także ulicami dwóch dzielnic: Gumniska i Zabłocie.