- A
- A
- A
Tarnów: mieszkańcy dwóch domów przy ulicy Zbylitowskiej czują się jakby mieszkali pod wiaduktem. ZDJĘCIA
Właścicielom dwóch domów przy ulicy Zbylitowskiej w Tarnowie wyrosło kłopotliwe sąsiedztwo. Wiedzieli, że ma tam powstać wiadukt drogowy. Sprzedali nawet pod inwestycję część swoich działek, ale liczyli też na wykup domów. Tak się jednak nie stało. Kiedy wiadukt już powstał, okazało się, że znajduje się on 5 metrów od ścian ich domów. Dlatego właściciele chcą, żeby Polskie Linie Kolejowe wykupiły ich nieruchomości. PKP PLK przekonuje jednak, że nie ma do tego podstaw.
W drewnianym domu przy ulicy Zbylitowskiej mieszkała 93-letnia mama pani Krystyny. Córka wyprowadziła ją stamtąd na czas budowy wiaduktu, ale jak podkreśla, teraz nie mają do czego wracać. Siedząc przy stole w pokoju, za oknem widzi filary i jezdnię wiaduktu. "W domu zrobiło się ciemniej. Boję się o hałas, zanieczyszczenie, ruch. To nie są warunki do normalnego życia. Podejrzewam, że gdybym wystąpiła o budowę stajni w tym miejscu, to nie dostałabym zgody".
Pani Krystyna sprzedała PKP PLK fragmenty swojej nieruchomości, na których bezpośrednio powstał wiadukt oraz droga. Liczyła na to, że później zostanie wykupiony dom. Jak jednak przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Dorota Szalacha z Polskich Linii Kolejowych, nie ma do tego podstaw.
Szalacha zaznacza, że Polskie Linie Kolejowe wydają publiczne pieniądze i muszą się stosować do przepisów prawa. "Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym, nabycie nieruchomości jest możliwe jeżeli pojawiają się wątpliwości co do dalszego wykorzystywania nieruchomości. Nabyliśmy część gruntów przy ulicy Zbyliowskiej, natomiast nabycie pozostałych gruntów nie miało uzasadnienia".
Co innego jednak twierdzi pani Krystyna, podkreślając, że oprócz mało komfortowej odległości między domami, niemal pod jej oknami pojawił się też chodnik, z którego ktoś może jej coś do domu wrzucić. Powołuje się na pierwsze pismo o ustaleniu lokalizacji wiaduktu, w którym napisano, że "projektowana inwestycja nie może pozbawiać właścicieli sąsiednich nieruchomości m.in. dostępu światła dziennego, nie może powodować uciążliwości powodowanych m.in. przez hałas, wibracje, zanieczyszczenia powietrza". Tymczasem zdaniem pani Krystyny tak się właśnie dzieje, albo stanie. Jak też dodaje, przez sąsiedztwo wiaduktu wartość jej nieruchomości znacznie się obniżyła i przy tak kłopotliwej lokalizacji nikt już jej nie kupi.
Kobieta ma żal do kolejarzy, że po tym jak byli u niej na komisji przed rozpoczęciem budowy wiaduktu, mimo jej próśb, nie zjawili się ponownie już po zrealizowaniu inwestycji. Jest też rozczarowana biernością w tej sprawie tarnowskich urzędników. Od prezydenta Romana Ciepieli miała usłyszeć, żeby się zgłosiła po darmową poradę prawną. Tymczasem jej dotychczasowe prośby i odwołania do urzędów oraz instytucji były odrzucane.
Natomiast pan Wiesław, pełnomocnik właściciela drugiego domu przy Zbylitowskiej przekonuje, że w ogóle nie dostał zawiadomienia o lokalizacji wiaduktu. Dlatego nie mógł się odwołać. Podkreśla, że jego nieruchomość też nie nadaje się do zamieszkania, bo między innymi popękała podczas prac.
Wobec stanowiska Polskich Linii Kolejowych właścicielom pozostaje droga sądowa, do której się na razie jednak nie kwapią. Pani Krystyna wyjaśnia, że cieszy się, że wiadukt powstał, bo pamięta jeszcze kolejki do starego przejazdu przez tory. I ma nadzieję na "opamiętanie ze strony PKP, lub kogoś kto poczuwa się do odpowiedzialności za los obywatela".

fot: B. Maziarz
(Bartłomiej Maziarz/ko)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
13:56
Tatry: Turysta walczy o życie po upadku podczas schodzenia z Rysów
-
13:55
Na Rynku Głównym trwa 29. wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących
-
13:35
Biuro do wynajęcia Kraków - dynamicznie rozwijająca się lokalizacja Twojej firmy
-
13:28
Samochody na leasing – jak znaleźć idealny model auta?
-
13:23
Suunto Vertical 2 – najbardziej zaawansowany zegarek sportowy od Suunto na trening i ekspedycje
-
13:12
Andrzej Panufnik. Genialny wygumkowany
-
12:55
Kard. Ryś na wigilii dla potrzebujących: każdy nosi w sobie godność, odkrywajcie ją w sobie i innych
-
12:48
To już 29. wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie
-
12:27
Jarmark Bożonarodzeniowy w klimacie dawnej Galicji
-
12:01
Opowieść wigilijna Dickensa. Scrooge i filozofia przemiany
-
10:42
Wyjątkowy muzyczny pociąg wyjechał z dworca w Krakowie
-
10:10
Wigilia przyjazna dzieciom – jak pogodzić tradycję ze smakiem najmłodszych?
-
09:36
Scrooge, Dickens i pytanie o to, czy człowiek może się zmienić
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze