Jak tłumaczą władze miasta, pomysł ma zachęcić mieszkańców do „zameldowania się podatkowo” w Tarnowie oraz uregulowania kwestii opłat śmieciowych, z którymi miasto wciąż ma problemy. Osoby uprawnione do ulgi zapłacą za bilet miesięczny tylko 5 złotych.
Z kolei cena biletów jednorazowych ma wzrosnąć z obecnych 3,60 zł do 5 zł. Oznacza to, że taryfa w Tarnowie zrówna się z cennikiem Małopolskich Linii Dowozowych, co w przyszłości ma ułatwić wprowadzenie wspólnego biletu aglomeracyjnego obowiązującego zarówno w MPK Tarnów, jak i w MLD.
Zmiany od 1 maja 2026 roku
Jeśli radni zgodzą się na nowe zasady w listopadzie, zmiany wejdą w życie 1 maja 2026 roku.
Chcemy dać czas tym, którzy jeszcze nie są naszymi podatnikami, by mogli się zgłosić. Ktoś zapyta, dlaczego nie za darmo. Te 5 czy 10 złotych nie ma dużego znaczenia dla budżetu, ale chcemy się policzyć, zobaczyć zainteresowanie i promować bardziej ekologiczną komunikację. Wkrótce na ulice Tarnowa wyjedzie 20 w pełni elektrycznych autobusów
- mówi Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
Prezydent przyznaje, że to rozwiązanie wiąże się z ryzykiem finansowym:
Pozbawimy się części wpływów z biletów, ale liczymy, że część osób zdecyduje się rozliczyć PIT w Tarnowie. Wpływy podatkowe w 2027 roku mogą dzięki temu wzrosnąć. Chcemy walczyć o podatnika i pokazywać, że opłacanie wywozu śmieci niesie konkretne korzyści.
Miejska karta i abolicja śmieciowa
Przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Mękal zapowiedziała, że w połowie 2026 roku ma być gotowa wersja testowa aplikacji miejskiej karty. Umożliwi ona płacenie za usługi miejskie, zgłaszanie się do programów oraz szybki dostęp do informacji z urzędu.
Do końca października trwa również w Tarnowie tzw. abolicja śmieciowa. Osoby, które dotąd nie płaciły za wywóz odpadów, mogą w tym czasie uregulować formalności bez ponoszenia zaległych opłat i kar.
Obecnie tarnowska komunikacja miejska notuje rocznie około 8 milionów przejazdów.