- Nie dopełnił on obowiązków i dopuścił do budowy konstrukcji szalunków i deskowania stropu bez sporządzania wcześniejszego projektu i bez obliczeń w tym zakresie. Następnie dopuścił do nieprawidłowego wykonania deskowania stropu z użyciem stempli stalowych, niedostosowanych do takiej wysokości, na jakiej był wykonywany strop. Nadto zarzucono mu, że dopuścił do stosowania elementów konstrukcji szalunkowych różnych producentów, wbrew istniejącym w tym zakresie zaleceniom - mówi Sienicki.
Wcześniej podobne przyczyny katastrofy przy budowie hali sportowej w Żurowej podawał także Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Kierownikowi budowy grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Śledczy nie wykluczają także postawienia zarzutów innym osobom.
Wcześniej zarówno Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, jak i Państwowa Inspekcja Pracy wskazywali, że katastrofę współodpowiada także Inspektor Nadzoru Inwestorskiego z ramienia Urzędu Gminy w Szerzynach, który zatwierdził konstrukcję szalunku i deskowania stropu, która się zawaliła.
Budowa hali sportowej w Żurowej została wznowiona w maju 2021 roku i jest na zaawansowanym etapie. Powinna się zakończyć na przełomie kwietnia i maja.