- W ciągu 5 lat miasto wyda na to 900 tysięcy złotych. W bieżącym roku będzie to kwota 30 tysięcy złotych, w kolejnych po 210 tysięcy. W tym roku będzie sześć zabiegów. To krótki okres. Trzeba przygotować wszystkie wymogi, które realizator będzie musiał spełnić. Więcej par w tym roku nie uda się przebadać - wyjaśnia dyrektorka Centrum Usług Społecznych Dorota Krakowska.

Tarnów zakłada wybór w połowie czerwca nawet sześciu placówek medycznych, które będą realizowały miejski program in vitro. Kiedy zostaną wybrane, o dofinansowanie będą mogły się starać pary, które co najmniej od roku mieszkają w Tarnowie i płacą tu podatki. Muszą być w wieku od 20 do 42 w przypadku kobiet i do 50 lat dla mężczyzn.

W konkursie na realizowanie miejskiego programu in vitro będą mogły wystartować specjalizujące się w tej metodzie zapłodnienia placówki z województw: małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego.

Dofinansowanie 5 tysięcy złotych może pokryć co najwyżej 50 procent kosztów jednej procedury zapłodnienia metodą in vitro. Jak jednak przekonuje dyrektorka CUS, dla par, które chcą skorzystać z tej procedury i tak jest to ważne. "To już jest taka namiastka pomocy takim parom, które chcą mieć dzieci i robią wszystko, żeby zostali rodzicami. Może nie jest to zbyt wysoka kwota, ale dla par, które o to pytają, jest to duże dofinansowanie. Dzwonią, pytają, jest bardzo duże zainteresowanie" - przekonuje Dorota Krakowska. Miejski program dofinansowania in vitro zakłada narodziny 54 dzieci.

Z kolejnego kroku w kierunku startu programu dofinansowania in vitro w Tarnowie cieszy się inicjator tego pomysłu, lider tarnowskiej Lewicy Jacek Jabłoński. "Jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym pierwsze dzieci będą mogły się urodzić. To są dzieci, które nie miałyby szansy narodzić się bez tego programu. Myślę, że ten program ma też drugi aspekt, że mimo różnic politycznych, czasami światopoglądowych, udało się dla ważnych spraw stworzyć wspólny front, koalicję. To koalicja komitetu mieszkańców, ale także radnych, pana prezydenta, którzy pochodzą z różnych ugrupowań politycznych. To też jest bardzo cenne, że dla ważnych spraw potrafimy się jednoczyć" - podkreśla Jabłoński.

Za uchwaleniem miejskiego programu dofinansowania in vitro, w styczniu 2022 roku zagłosowało 14 radnych Koalicji Obywatelskiej, Naszego Miasta Tarnów oraz Marek Ciesielczyk. Przeciwko było 10 radnych PiS, którzy z kolei popierają inny obywatelski projekt: dofinansowania z budżetu miasta leczenie przyczyn niepłodności metodą naprotechnologii. 

Jednak jego inicjatorzy muszą przygotować program medyczny. Dopiero w takiej formie projekt będzie mógł zostać przyjęty przez tarnowskich radnych. Pomysłodawcy chcieliby przeznaczenia na ten cel z miejskiego budżetu 275 tysięcy złotych, co miałoby pomóc 60 małżeństw. Inicjatorzy zdobyli pod projektem uchwały około 1400 podpisów poparcia, czyli ponad czterokrotnie więcej niż było to wymagane. Uchwała dotycząca dofinansowania naprotechnologii została jednak odrzucona przez radnych ze względów formalnych.