Dyrektor III LO Jan Ryba przypomina, że także przed rokiem początkowo miasto informowało, że w jego szkole będzie mogło być uruchomionych tylko 5 oddziałów klas pierwszych. Jednak ostatecznie udało się ich otworzyć 7. Dlatego ma nadzieję, że podobnie stanie się i w tym roku.
- Jak się okazało, że w elektronicznym naborze mamy dzieci, które są, że tak powiem pod kreską, ale mają bardzo dużo punktów na świadectwie i z egzaminu ośmioklasisty, to mogliśmy otworzyć dodatkowy oddział. Oczekuje, że w tym roku sytuacja się powtórzy. Marzę, że otworzymy 7 oddziałów w tym roku. Powiem nieskromnie, że ja nie mam obaw, że przyjdą do nas do szkoły, że będą kandydować. Tylko pytanie ile będę mógł otworzyć oddziałów - mówi dyrektor III LO w Tarnowie i przypomina, że w ostatnich latach miał 9 i nawet 11 klas pierwszych.
- Ja bym takich nadziei dyrektorom nie dawała, będąc uczciwą w stosunku do dyrektorów. Rzeczywiście w ubiegłym roku w I, III i IV LO zostały otwarte dodatkowe oddziały. W tym roku chyba jesteśmy bardziej zobligowani i bardziej tacy śnięci tymi finansami. Myślę, że jeżeli uda się, to przyszły rok mógłby być pod tym względem nieco lepszy. Wszystko jednak zależy od finansów. My możemy wydawać tyle ile mamy i ani grosza więcej - odpowiada dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miasta Tarnowa, Bogumiła Porębska.
Dyrektor Porębska wylicza, że z obiecanych na ten rok 213 milionów złotych subwencji oświatowej miasto otrzymało niespełna 211 milionów złotych i musi dołożyć z własnego budżetu 129 milionów złotych, w pełnym stopniu finansując np. przedszkola.
W sumie w nowym roku szkolnym tarnowskie szkoły ponadpodstawowe mają uruchomić 62 oddziały, czyli o 10 mniej niż w ubiegłym roku. Zaplanowano 32 klasy pierwsze w liceach (w I, II, III i IV po 5), 22 klasy w technikach oraz 8 w szkołach branżowych.
Miasto liczy na to, że pomniejszona liczba klas pierwszych w liceach spowoduje wzrost popularności nauki w technikach. "Chcielibyśmy troszkę tę naszą ofertę edukacyjną nachylić w kierunku kształcenia zawodowego. Od lat próbujmy to robić, nie zawsze się to jednak nie udaje. Teraz, jeżeli ta oferta będzie nieco mniejsza jeżeli chodzi o licea, a porównywalna dla szkół technicznych, to może uda nam się nakłonić młodych ludzi, żeby wybierali zawody. Sugerowaliśmy się również polityką państwa i zawodami, które są poszukiwane na rynku pracy" - mówi Bogumiła Porębska.
Porębska dodaje, że liceum dla wielu osób kojarzy się ze szkołą bardziej prestiżową. "Natomiast dobre technikum jest bardziej wymagającą szkołą niż najlepsze liceum. Młody człowiek dostaje wykształcenie ogólne, dokładnie takie samo jak w liceum, a oprócz tego zdobywa zawód. Zależałoby nam na tym, żeby mądra i utalentowana młodzież jednak szła do technikum. Nie tylko ze względu na rynek pracy. Oni mają jeszcze większe możliwości późniejszego zawodowego życia" - podkreśla.
Taką politykę w ten sposób komentowała podczas sesji rady miejskiej radna Krystyna Mierzejewska. "Na siłę nikt nikogo nie wyśle do szkoły branżowej. Jak ktoś nie chce być w szkole branżowej, to po prostu nie pójdzie. Jak pójdzie tam na siłę, bo się nie dostanie do liceum, będzie nieszczęśliwy i trzeba będzie porady psychologicznej".
Miasto podaje, że w tym roku szkołę podstawową kończy 886 uczniów. To o 134 osoby mniej niż przed rokiem. W klasach pierwszych szkół ponadpodstawowych przygotowano 2 tysiące miejsc. W ubiegłym roku 62 procent uczniów, którzy rozpoczęli naukę w szkołach ponadpodstawowych, pochodziło spoza miasta. W tym roku magistrat szacuje, że może być ich nieco mniej, bo około 55 procent, czyli ponad 1 100 uczniów. Wszystko okaże się jednak po rekrutacji, która rozpoczyna się 17 maja. Szczegóły można znaleźć TUTAJ.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Bartłomiej Maziarz/ko