Tarnowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Tomasza O. i Katarzyny O. oraz dwójki ich dzieci, których zwłoki z podciętymi gardłami znaleziono 21 października w domu przy ul. św. Marcina w Tarnowie.
"Do tej pory nie ujawniono jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, że inne osoby poza czterema członkami tej rodziny uczestniczyły bezpośrednio w zdarzeniu" - poinformował w poniedziałek PAP prok. Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Obecnie prokuratura czeka na wyniki badań oraz ekspertyzy, które umożliwią zrekonstruowanie zdarzeń, w tym ustalenie kolejności śmierci ofiar.
"Dominującą nadal wersją jest ta, która zakłada, że to Tomasz O. pozbawił życia żonę, swoje córki, a na końcu odebrał życie sobie" - przekazał w poniedziałek prokurator.
Jeżeli opinie biegłych potwierdzą wstępne hipotezy, śledztwo zostanie umorzone.
Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że przyczyną śmierci czterech osób były rany cięte szyi, a narzędziem zbrodni nóż. Katarzyna O. miała rany cięte w okolicy szyi, a także rany kłute klatki piersiowej oraz obrażenia twarzy. Poważne obrażenia miały także dziewczynki.
Starsza, sześcioletnia córka miała rany klatki piersiowej, szyi oraz obrażenia rąk. Zdaniem prokuratora Sienickiego te ostatnie obrażenia świadczą o tym, że dziewczynka próbowała, ale nie była w stanie się obronić. "Ciosy zostały zadane nożem z dużą siłą" – powiedział. Druga z córek, trzyletnia dziewczynka, miała rany cięte i kłute szyi. U 43-letniego Tomasza O. stwierdzono rozległą ranę w okolicy szyi powstałą od noża oraz rany kłute. Śledczy pobrali też materiał do dalszych badań, jeśli chodzi o zwartość substancji psychotropowych u ofiar.
Czas śmierci określony został przez biegłych z Collegium Medicum UJ na noc z 20 na 21 października, co potwierdziło wcześniejsze ustalenia tarnowskich policjantów, którzy w budynku przy ul. św. Marcina w Tarnowie natknęli się 21 października po godz. 13 na zwłoki dzieci w piżamach.
Jak ustalili śledczy, tłem zbrodni była sytuacja w tej rodzinie. Okazało się, że mężczyzna miał założoną niebieską kartę - zgłoszenie wniosła we wrześniu jego żona. Według ustaleń tarnowskich śledczych, 41-letnia Katarzyna O. miała 17 października złożyć pozew o rozwód.
- A
- A
- A
Prokuratura: nie ma dowodów, żeby inne osoby brały udział w śmierci 4-osobowej rodziny w Tarnowie
Do tej pory nie ujawniono jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby, że inne osoby poza czterema członkami tej rodziny uczestniczyły bezpośrednio w zdarzeniu - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Teraz śledczy będą ustalać przebieg tragedii, do której doszło w październiku w domu rodzinnym w tym mieście.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:12
Bez wieców i sondaży - od północy w całej Polsce cisza wyborcza
-
19:56
Koncertowy występ Wisły! Nokaut przy Reymonta
-
18:26
Nowa lokalizacja pętli autobusowej na Klinach. Magistrat: poprzednia propozycja była zbyt kosztowna
-
17:36
Kolejka w Szczawniku w zawieszeniu. Mieszkańcy gminy Muszyna: koszty budowy rosną, biznesy są zagrożone
-
17:30
Wakacyjne podpowiedzi
-
17:26
Krakowianin zadebiutuje w Eurocup-3
-
16:25
Toksyczna obsesja w serialu dokumentalnym „Ze sceny do celi"
-
16:24
Eksperci z CARTER® radzą - Najbardziej luksusowe miejsca na tegoroczne wakacje TOP 7
-
16:23
„Wiele w życiu musimy. Ale nie musimy czynić zła.” – Festiwal Myśli Tischnerowskiej, 23 i 24 maja Kraków
-
16:10
Żużlowe Derby Południa przełożone! Unia Tarnów zapowiada, że wykorzysta ten czas
-
15:59
Politolodzy: "To była kampania pełna emocji, ale pozbawiona treści"
-
22:30
O łemkowskim rozdrożu / Про лемківські роздоріжжя
-
22:30
Jak świętują Wielkanoc w Ukrainie i na Łemkowszczyźnie? / Як святкують Великдень в Україні і на Лемківщині?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze